Zdrowe słodycze wegańskie - czekolady i batony :)

29 marca 2017

W dzisiejszym zestawieniu prezentuje pyszne i zdrowe wegańskie słodycze, które znajdziecie w ofercie sklepu Polski Koszyk. Wśród recenzowanych znalazły się dwie czekolady oraz dwa batony. Trzy produkty są także przygotowane zgodnie z dietą "raw", czyli na surowo. Każdy produkt mnie zachwycił i z przyjemnością powróciłabym do nich w przyszłości. 



Czekolada gorzka 85%
masa kakaowa * tłuszcz kakaowy * cukier trzcinowy nierafinowany 

Moimi ulubionymi czekoladami są właśnie gorzkie, aczkolwiek czasami lubię także spróbować innych, ciekawych smaków tej słodyczy. Czekolada marki Vivani jest pochodzenia ekologicznego, dodatkowo oznaczona jako wegańska, a jej skład jest wręcz idealny, stanowiący tylko 3 składniki, w których to cukier jest na ostatnim miejscu, co dla mnie jest dość istotne. Jest to duża, ale cieńsza od standardowych czekolad tabliczka podzielona na duże kostki. Aromat kakao jest bardzo intensywny, naturalny. Podczas łamania słychać charakterystyczny trzask. Smak - genialny! Pyszna, gorzka czekolada. Słodycz jest tu bardzo ograniczona, gorycz kakao idealnie wyważona.


ziarno kakaowca * cukier z kwiatu palmy kokosowej * tłuszcz kakaowy * migdały (9%) * morwa biała (2,8%) * kawa mielona (0,5%) * wanilia Bourbon 

Miałam okazję próbować już czekolad marki COCOA i całkowicie je uwielbiam. Ten wariant smakowy próbowałam po raz pierwszy. Po wyciągnięciu czekolady z folii można wyczuć subtelny kawowy aromat. Co mnie zaskoczyło - to brak wspomnianych w składzie migdałów oraz morwy. To znaczy na pewno są one obecne, jednak myślałam, że będą występowały w całości na tylnej powierzchni czekolady (pewnie wiecie, o co mi chodzi). Jednak tak nie jest. Czekolada ma jednolitą konsystencję bez żadnych dodatków. Jest bardzo smaczna. Słodka, ale tak dobrze słodka, czyli nie za bardzo i nie za mało. Czuć delikatnie kawę, jednak nie wyczułam ani migdałów ani morwy. Nie jestem pewna, jedynie mogę podejrzewać, ale prawdopodobnie występują tu one w postaci mocno zmielonej, przez co ich nie widać i według mnie też nie czuć. Osobiście wolałabym, aby te dodatki były całe i wtopiły się w masę czekolady. Mimo to czekolada bardzo mi smakowała, ponad to jest ona pochodzenia ekologicznego, wegańska i w 100% przygotowana w wersji surowej.


daktyle * migdały * suszone wiśnie (8%), surowe orzechy nerkowca * sproszkowany baobab (5%) * liofilizowany sok z żurawiny (4%) * pasta migdałowa * proszek maca (2%) * krystaliczna różowa sól himalajska 

Baton został dodatkowo oznaczony jako "PLUS", prawdopodobnie dlatego, że składa się z tzw. superfoods. I w tym przypadku są to baobab i proszek maca. Ogólny skład bardzo ciekawy, co przekłada się równie interesująco na smak. W strukturze widać bardzo duże kawałki orzechów. Dodatek suszonych wiśni i soku z żurawiny ładnie zabarwił batona na delikatny, czerwony kolor. W smaku czuć i słodycz i lekką kwaśność. Bardzo dobrze czuć wchodzące w skład wiśnie. Podsumowując, bardzo dobry, intrygujący i godny polecenia. Baton ekologiczny i surowy.


daktyle (54%) * orzechy (30%) - surowe orzechy nerkowca, migdały, pasta z orzechów laskowych * surowa czekolada (16%) - surowe kakao sproszkowane * pasta z surowych ziaren kakao, tłuszcz kakaowy [zwartość kakao 100%, zawartość tłuszczu kakaowego 35%] * wanilia w proszku 

Batony LifeBar należą do jednych z moich ulubionych i z każdym kolejnym, nowo spróbowanym smakiem uwielbiam je coraz bardziej. Ta wersja smakowa jest idealna dla "czekoholików". Baton już po otwarciu daje sygnał w postaci mocno czekoladowych aromatów i są to zapachy typowe dla surowego kakao, a nie takiego popularnie dostępnego w sklepach. Baton jest słodziutki, intensywnie czekoladowy, naładowany kawałkami orzechów i czekolady. Struktura mięciutka z chrupiącymi dodatkami. Coś przepysznego! Baton ekologiczny i surowy.

6 komentarzy

  1. Jadłam tą czekoladę z morwą :) Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym, że Vivani smakowała świetnie nie jestem zaskoczona. Miałam przyjemność próbować dwóch tabliczek tej marki i wypady świetnie ;) O tej czytam kolejną pozytywną opinię ;)
    Surową czekoladę jadłam w dwóch wersjach: tradycyjną i z orzechami pekan. Tabliczki smaczne, ale według mnie bez efektu "wow". Może kiedyś sięgnę po opisywaną przez Ciebie :) Zawsze warto próbować czegoś nowego :)
    Batonika Lifebar Puls nie jadłam. Skład tego wygląda ciekawie. Mimo iż batony tej marki nie należą do moich ulubionych spróbowałabym tego. Kto wie? Może zmieniłabym zdanie o tych batonach? :D
    Moją opinię o drugim batonie Life Bar znasz :) Według mnie smaczny, jednak nie powalający. Osobiście dla mnie był zbyt mało kakaowy, ale moje kubki smakowe są trochę "inne" :P Coś tak przypuszczałam,że Tobie posmakuje ;D Bardzo sie cieszę :)

    Życzę miłego dnia i dużo słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Vivani jadłam tylko 92%, ale była rewelacyjna! Czekoladę Surovital z morwą dostałam od Ani i również bardzo mi smakowała :) Tylko że jak dobrze pamiętam, to morwa była w kawałkach...
    A ten Lifebar czekoladowy doczekał się u mnie recenzji na blogu - spodziewałam się większej obecności orzechów laskowych. Był smaczny, ale chyba nie na tyle, żebym do niego wróciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, a tutaj tej morwy nie widać... :/
      W batonie jest wiele składników, więc nie dziwię się, że nie wyczułaś orzechów laskowych, a raczej pasty z nich zrobionych. One na pewno są i razem z innymi składniki tworzą właśnie taką pyszną masę czekoladową. Ja tym batonem jestem zachwycona i polecam każdemu :P

      Usuń
  4. Czekolady jadłam i obydwie bardzo mi smakowały, a z Lifebarów jadłam kokosowego, który był przepyszny, więc domyślam się, że i te pysznie smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I czekolady i batony byśmy przygarnęły z ochotą :D Szczególnie batoniki a najbardziej ten czekoladowy :)

    OdpowiedzUsuń