Zapiekane filety rybne - prosto, zdrowo, pysznie :)

27 kwietnia 2017

Przepis ten wykorzystywałam już kilkakrotnie. Tak upieczona ryba wychodzi przepyszna! Soczysta i bardzo smaczna, kompletnie nie sucha i bez smaku. Masło klarowane to istotny składnik, dlatego nie zamieniajcie go na inny rodzaj tłuszczu. Masło nadaje pysznego smaku i aromatu, choć w przypadku tego drugiego dużą rolę odgrywa także rozmaryn, którego czuć od razu po otwarciu piekarnika. Myślę, że taka rybka zasmakuje każdemu 😋

Nie podaję konkretnej gramatury, bo z filetami jest różnie - jedne są duże, drugie małe. Użyjcie tyle ryby, ile potrzebujecie, a dodatkowe składniki stosujcie z umiarem. Ja do czterech małej wielkości filetów użyłam ok. 1 łyżeczki masła klarowanego, 1/2 łyżeczki soku z cytryny i do smaku przyprawiłam solą i pieprzem.


Składniki:
  • filety rybne (u mnie flądra)
  • masło klarowane
  • sok z cytryny 
  • gałązka świeżego rozmarynu 
  • pieprz i sól do smaku 

Przygotowanie:
  1. W naczyniu żaroodpornym układaj ryby, a pomiędzy każdą warstwą połóż odrobinę masła klarowanego, kilka kropel soku z cytryny oraz przyprawy. 
  2. Na wierzchu ułóż świeżą gałązkę rozmarynu. Możesz użyć także wersji suszonej albo pominąć ten składnik.
  3. Piecz w nagrzanym na 180*C piekarniku przez 20 minut pod przykryciem. 

4 komentarze

  1. Dziękuję za ten przepis. Moja mama bardzo lubi rybę, ale nie może smażonej. Nigdy ryby nie zapiekała - czas spróbować. Przepis się przyda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do 4 filetów 1 łyżeczka masła? Malutko! Robiłam kurczaka ze skórką cytryny i rozmarynem, ale nie wpadłam na pomysł, żeby tak rybę przygotować :) Chętnie spróbuję, bo ostatnio o wiele częściej jem ryby niż jakiekolwiek mięso.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje filety były na prawdę małe (wcześniej myślałam, że mogę je zaliczyć do średnich, ale jednak nie :D), więc taka ilość masła była jak najbardziej wystarczająca. Oczywiście podałam, że jest to "około", więc może to być trochę więcej. Ale podsumowując jaki problem - lubisz więcej dajesz więcej, ale nadal z umiarem :D
    Ja właśnie też :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż szkoda, że nie mamy rybki na jutrzejszy obiad :P Z masełkiem to musi mieć świetny smak :)

    OdpowiedzUsuń