Na początku obawiałam się, że jedynie ja będę musiała zjeść te wszystkie ciasteczka. Z jednej strony super - więcej dla mnie 😂 Ale z drugiej, trochę ich wyszło i zjedzenie ich zajęłoby mi sporo czasu. Moje obawy jednak odeszły natychmiast po tym, kiedy je spróbowałam i spróbowali najbliżsi. Byli zachwyceni, a po ciasteczkach nie zostało ani śladu, zniknęły w przeciągu kilku godzin. Te owsiane ciacha są na prawdę przepyszne! Mięciutkie, delikatnie słodkie, o ciekawym i oryginalnym posmaku dzięki obecności rokitnika. A po rokitnika i produkty na jego bazie zapraszam do Sibeco :)
Składniki:
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka otrąb owsianych
- 1 dojrzały banan
- 2 łyżki płynnego miodu lub syropu klonowego
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 2 łyżki soku z rokitnika 100%
- 2 łyżki suszonych owoców rokitnika
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie:
- Banan należy obrać i rozgnieść widelcem na tzw. "paćkę".
- Teraz wystarczy wymieszać ze sobą wszystkie składniki (w tym banana) za pomocą łyżki! Tak, nie potrzebny nam jest mikser! Masę odstaw na 5-10 minut, aby troszkę napęczniała.
- Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia nakładaj po łyżce masy, wyrównaj, aby powstało okrągłe ciasteczko.
- Wstaw do nagrzanego na 180*C piekarnika i piecz 18-20 minut.
Nic dziwnego, że na takie ciasteczka było tylu chętnych. Wyglądają przecudownie - chrupiąco, bogato i zdrowo ;)
OdpowiedzUsuńMy też tak mamy, że często martwimy się o to czy znajdą się chętni na niektóre z naszych eksperymentalnych wypieków a potem się martwimy, że zrobiłyśmy och za mało i zbyt szybko się rozeszły :P
OdpowiedzUsuńMasz wspaniałe pomysły na wykorzystanie rokitnika! :)
Pięknie dziękuję ;)
UsuńBardzo smakowicie wyglądają te ciasteczka. Jak robię coś podobnego, to za każdym razem mój P. się krzywi, ale potem sam zjada najwięcej :)
OdpowiedzUsuń