NutriBullet był mi wcześniej dobrze znany, choć z tą różnicą, że nie pod względem praktycznym, a teoretycznym. Wielokrotnie spotykałam go na zagranicznych blogach, YouTubie i byłam zachwycona jego możliwościami. I nie będę ukrywać, że zawsze chciałam mieć go w swojej kuchni.
Dopiero niedawno dowiedziałam się, że te urządzenie w bardzo prosty i bezpieczny sposób można zakupić także u nas w kraju, od Oficjalnego Polskiego Dystrybutora! I właśnie dzięki współpracy z NurriBullet mogę Wam dzisiaj przedstawić ten niesamowity niezbędnik, potrzebny w kuchni każdej osoby dbającej o zdrowe odżywianie.
CZYM JEST NUTRIBULLET
NutriBullet jest pewnego rodzaju blenderem/mikserem/mieszaczem/robotem kuchennym. Jednak pisząc dokładnie jest to ekstraktor składników odżywczych. Z jego pomocą w szybki sposób przygotujesz pyszne i zdrowe posiłki, takie jak: smoothie, koktajle, pasty, lody, zupy krem. Pomoże w upieczeniu naleśników, placków, ciasta, chleba.
CZYM JEST EKSTRAKCJA
Ekstrakcja to proces wyodrębniania wartości odżywczych z owoców, warzyw, orzechów, nasion oraz innych produktów spożywczych. Ostrza ekstrakcyjne rozbijają produkty na bardzo malutkie cząstki. Pracują one w oparciu o działanie cyklonowe, dzięki czemu rozbijają strukturę twardych łodyg, ziaren i włókien, aby uwolnić zawarte w nich witaminy i minerały. Taka postać nasion, włókien, miąższu i skórek owoców oraz warzyw jest lekkostrawna i najlepiej przyswajalna przez organizm. Ekstrakcja zapewnia najwyższą jakość składników odżywczych, możliwych do uzyskania z produktów, które jemy na co dzień.
ZAKUP NUTRIBULLET
Wystarczy wejść na stronę nutribullet.pl i wybrać swój preferowany model. Aktualnie na stronie znajdziesz 4 modele tego urządzenia, jednakże z czasem oferta poszerzy się i pojawią się nowe warianty. Dodatkowo w sklepie dostępne są przydatne akcesoria do NutriBullet, jak np. specjalne ostrze do mielenia czy małe kielichy, a także NutriBlasty. Jeżeli planujecie kupić NutriBullet to polecam Wam właśnie ten sklep! Jest to Oficjalny Polski Dystrybutor, dzięki czemu macie 100% pewność, że otrzymacie sprzęt oryginalny, bez żadnych naruszeń, sprawny i co ważne nie podrobiony! Jest to bardzo istotne, ponieważ w dzisiejszych czasach łatwo można ulec reklamom, zaniżonym cenom i niespodziewanie kupić coś, co nie jest zgodne z naszymi oczekiwaniami.
JAK WYGLĄDAŁA PACZKA
NutriBullet otrzymałam już na drugi dzień od dnia wysłania. Był bardzo dobrze zapakowany i zabezpieczony, co możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.
JAKI MODEL OTRZYMAŁAM
Do testów otrzymałam model, który na rynku pojawił się jako pierwszy i który jest najbardziej popularny. Możecie znaleźć go TUTAJ. Jest to NutriBullet o mocy 600 W, składający się z 5 elementów, których opis znajdziecie poniżej.
1. NAKŁADKA Z OSTRZAMI EKSTRAKCYJNYMI
Jak można zobaczyć na poniższym zdjęciu element ten składa się z 6 ostrzy, ułożonych jakby w dwóch warstwach. Na dole znajdują się dwa bardzo ostre noże, natomiast u góry cztery mniej zaostrzone. Taki układ, działający cyklonowo rozbija miąższ, skórki, pestki i łodygi roślin na maleńkie cząsteczki nadające się do wypicia.
2. KIELICH
W podstawowym zestawie znajduje się wysoki, 0,7 litrowy kielich. Wykonany jest z mocnego tworzywa. Nie jest to szkło, a wytrzymały plastik. Po jakimś czasie użytkowania widać bardzo subtelne i delikatne zarysowania wewnątrz kielicha, jednakże nie są one bardzo widoczne, bo trzeba się dobrze przyjrzeć.
3. PODSTAWA Z WYSOKOOBROTOWYM SILNIKIEM
Silnik posiada 600 W mocy. Wykonany z wysokiej jakości tworzywa sztucznego i stali nierdzewnej. Jeżeli chodzi o ciężkość urządzenia, to mogłabym powiedzieć, że jest umiarkowana. Nie jest leciutki, aczkolwiek taki nawet nie powinien być, bo urządzenie wibrowałoby po powierzchni podczas pracy, ale nie jest też ciężki, waży ok. 2 kg. Zrobiony bardzo praktycznie, o dobrych wymiarach, dzięki czemu zajmuje niewiele miejsca. Średnica podstawy wynosi 13,5 cm, natomiast wysokość (bez kielicha) 20 cm. Podstawa usadzona jest na 4 małych nóżkach.
4. INSTRUKCJA OBSŁUGI
W zestawie otrzymujesz polską instrukcję obsługi. Wydanie jest bardzo estetyczne, barwne, zawierające wszystkie niezbędne informacje potrzebne do zyskania umiejętności koniecznych do obsługi NutriBullet. Dodatkowo książeczka ta, zawierająca aż 160 stron to nie tylko instrukcja obsługi, ale także szeroka gama przeróżnych, zdrowych przepisów, które możesz przygotować z NutriBullet.
5. KIESZONKOWY DIETETYK
Ten element otrzymałam w języku angielskim. Jest to mini poradnik żywieniowy, zawierający zbiór najważniejszych informacji o składnikach, które można wykorzystywać do stworzenia smoothie w NutriBullet. Są tu wiadomości o składnikach odżywczych owoców, orzechów, zieleniny, a także uwagi pomagające w dobrym zakupie tychże produktów.
Ponad to, poza zestawem NutriBullet otrzymałam także dwie inne rzeczy, książkę z przepisami, a także NutriBlast. Więcej poniżej.
Dokładny tytuł tego wydania to "101 przepisów na zdrowe i szczęśliwe dni". Jest to książka ukazująca pomysły na różne zdrowe przepisy z użyciem NutriBullet. Przepisy są różnorodne, ciekawe, łatwe do przygotowania. Dodatkowo każdy został opatrzony zdjęciem. Świetny dodatek do NutiBullet!
To mix superfood'sów, który dodajesz do swoich koktajlów i smoothie tym samym wzbogacając je o odżywcze składniki. Na stronie sklepu dostępne są trzy warianty smakowe. Ja zdecydowałam się na NutriBlast SuperBoost, który w swoim składzie posiada białko konopi (40%), kakao (40%), jagody goji (10%) oraz proszek maca (10%). Wszystkie składniki tworzą super odżywczą mieszankę wysokiej jakości składników, organicznych, bez glutenu. NutriBlast dostarczy Twojemu organizmowi dawkę witamin, antyoksydantów, błonnika i białka roślinnego.
MOJA OCENA PO TYGODNIU TESTOWANIA NUTRIBULLET
Jestem w 100% zadowolona z NutriBullet. Urządzenie jest świetne. Z czystym sumieniem mogę je polecić każdemu. Praca z NutriBullet jest po prostu przyjemnością.
Bardzo łatwy w obsłudze, wystarczy jedynie napełnić kielich wybranymi składnikami, przykręcić nasadkę z ostrzami i nałożyć na podstawę silnika, a następnie wcisnąć i przekręcić, aby uruchomić silnik. Teraz tylko obserwujesz cały proces ekstrakcji i pilnujesz konsystencji. Smoothie jest gotowe w kilkanaście sekund! Najczęściej po połowie minuty możesz już cieszyć się pysznym i zdrowym napojem. Niektóre składniki, jak np. jarmuż wymaga zwiększenia czasu ekstrakcji do ok. 1 minuty. Ale to wciąż tak niewiele! NutriBullet tnie wszystkie składniki na maluteńkie mikroelementy, dzięki temu przygotowane koktajle, smoothie, pasty, zupy itp. mają gładką, kremową konsystencje. Dania są przepyszne, a smoothie niezwykle puszyste. Radość z użytkowania i pyszny efekt końcowy sprawiają, że po prostu musisz przygotować sobie każdego dnia taki odżywczy napój. Ja odkąd jestem w posiadaniu NutriBullet codziennie pije zielone, owocowe koktajle. Może wspomnę jeszcze o głośności urządzenia. Na pewno nie przygotujesz smoothie w 100% ciszy i chyba żadne urządzenie tego nie gwarantuje. NutriBullet nie jest aż nadto głośny, ale cichy także nie. Mimo to głośność jest jak najbardziej do przyjęcia. To moje najcichsze urządzenie wśród innych blenderów i mikserów, które posiadam.
Dlaczego z pewnością polubisz NutriBullet?
· Rozdrabnia, otwiera nasiona, przecina łodygi i przenika przez twardą skórkę produktów
· Miażdży, sieka i mieli
· Zmniejsza czas spędzony w kuchni - potrzebujesz maksymalnie 30 sekund na zmielenie
wszystkiego
· Ma moc 600 W
· Posiada opatentowane ekstrakcyjne ostrza z 6 nożami
· Konstrukcja wykonana bez związku BPA
· Nie brudzi
· Łatwy do czyszczenia
· Mały i kompaktowy - pasuje do każdego blatu kuchennego
Wpis wyszedł dość długi, ale chciałam zawrzeć w nim wszystko to, co najistotniejsze o NutriBullet. Mam nadzieję, że moja recenzja pomoże Wam w podjęciu decyzji o zakupie tego sprzętu. Mam nadzieję, że Was zainteresowałam i choć trochę wzbudziłam ciekawość na temat tego urządzenia.
W najbliższym czasie pojawi się mnóstwo zdrowych i pysznych przepisów na smoothie i inne posiłki przygotowane właśnie z pomocą NutriBullet.
A może jesteście w posiadaniu NutriBullet? Jeżeli tak to napiszcie jak Wam się sprawuje. Jeżeli jeszcze go nie macie to czy chcielibyście, aby znalazł się w Waszej kuchni?
Bardzo fajne urządzenie - gratuluję :) No to teraz wiem jaki sprzęt pójdzie w ruch :D
OdpowiedzUsuńMoja siostra dostała pod choinkę od rodziny chłopaka, tylko inną wersję - chyba u nas niedostępną, jakąś nową (700 W, dwa pojemniki, coś tam, coś tam :P). Bardzo fajne urządzenie i marzę o nim!
OdpowiedzUsuńNa pewno 700 W? A nie czasem 1700 W? Bo chyba nie ma NutriBullet o mocy 700 W, a najnowszy Rx jest właśnie o mocy 1700W :)
UsuńUrządzenie ciekawe :) Koktajli raczej nie robię, ale do past na kanapki fajnie by się sprawdziło ;)
OdpowiedzUsuńNie lubisz koktajli? Do past także świetnie się sprawdza, już wypróbowałam :)
UsuńCoraz więcej tych ułatwiających wszystko urządzeń :) Fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńMamy duży kielichowy blender o mocy 600 W i piłujemy go codziennie :D Ale taki malutki przydałby się nam do mieszkania gdzie nie mamy już tak dużo miejsca :)
OdpowiedzUsuńCiekawy sprzęt, myślę, że też bym się tak cieszyła jak ty :) Widać, że jest zgrabniutki, co byłoby u mnie na duży plus- bo nic już mi się nie mieści w kuchni :)
OdpowiedzUsuńO tak jest "zgrabniutki" :D Wciśnie się w każde miejsce :) Zajmuje na prawdę mało miejsca :)
UsuńMamy go (ww wersję) już kilka miesięcy. Sprawuje się nieźle, lecz stał się jeszcze głośniejszy. Chwilami po jego użyciu dzwoni w uszach. Mamy tez ostrza do mielenia, pracują ciszej. W sumie mimo wszystko
OdpowiedzUsuńprawie codziennie pijamy koktajle warzywno- owocowe.