Amylon to czeska marka zajmująca się produkcją skrobi i produktów spożywczych. Co jest imponujące i warte zaznaczenia, to data powstania marki Amylon, bowiem jest to rok 1912!
Do najważniejszych produktów Amylon zaliczają się popularne budynie, knedle, purée, ale też smażone przysmaki, takie jak naleśniki czy placki ziemniaczane. Niektóre produkty nie są jeszcze dostępne na rynku polskim.
Produkty marki, które z pewnością znajdziecie na półkach polskich sklepów to ekologiczne i bezglutenowe budynie, kisiele, galaretki. I to właśnie te artykuły (oprócz kisieli) chciałabym Wam dzisiaj przybliżyć.
BUDYNIE
Jeżeli chodzi o budynie to znam je bardzo dobrze. I muszę przyznać, że są one prawdopodobnie najlepsze, jakie jadłam. Często je kupuję i zazwyczaj zawsze mam w zapasie paczkę lub kilka na "czarną godzinę". Mają świetne składy, pyszne smaki, ekologiczne pochodzenie, a także odznaczają się brakiem glutenu i cukru! Składy poszczególnych smaków znajdziecie poniżej. Nie mam żadnych zarzutów, co do tych produktów. Są godne polecenia, więc zachęcam do próbowania.
Morelowy
skrobia kukurydziana BIO, suszone morele BIO (min. 11%), naturalny aromat morelowy
Śmietankowy
skrobia kukurydziana BIO, naturalny aromat śmietankowy, BIO kurkuma mielona
Czekoladowy
skrobia kukurydziana BIO, kakao w proszku BIO (min. 20%)
Truskawkowy
skrobia kukurydziana BIO, suszone truskawki BIO (min. 8%), sproszkowany burak czerwony BIO
Waniliowy
skrobia kukurydziana BIO, mielona wanilia BIO (min. 1,5 %), naturalny aromat waniliowy
Matcha
skrobia kukurydziana BIO, zielona herbata Matcha BIO (5%), naturalny aromat ananasowy
GALARETKI
Galaretki próbowałam pierwszy raz. Występują w czterech smakach. Co mi się w nich nie podoba to obecność cukru, dodatkowo na pierwszy miejscu. Zdecydowanie wolałabym je wersji naturalnej, a kwestię słodzenia pozostawiła do indywidualnych upodobań klientów. Galaretki mimo braku takiego oznaczenia są wegańskie, gdyż w składzie nie znajdziemy żelatyny jako substancji żelującej, a agar, czyli roślinny odpowiednik. Oczywiście ponad to są ekologiczne i bezglutenowe. Do zrobienia galaretek podchodziłam już dwa razy. I niestety żadna próba nie zakończyła się powodzeniem, gdyż galaretki nie chciały stężeć. Robiłam wszystko zgodnie z instrukcją na opakowaniu, a i tak raz wyszedł mi napój, a drugi raz gęsty koktajl. Także produkt nie spełnia oczekiwań, aczkolwiek będę nadal kombinować z ilością dodanej wody, to może wtedy uda mi się uzyskać konsystencję galaretki jak z obrazka na opakowaniu.
Truskawkowa
cukier, substancja żelująca: agar, barwnik: sproszkowany burak czerwony, kwas: kwas jabłkowy, naturalny aromat truskawkowy, kurkuma mielona
Cytrynowa
cukier, substancja żelująca: agar, kurkuma mielona, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromat naturalny
Wiśniowa
cukier, substancja żelująca: agar, sproszkowany burak czerwony, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromat naturalny
Pomarańczowa
cukier, substancja żelująca: agar, naturalny aromat, kwas: cytrynowy, barwnik: sproszkowany burak czerwony, kurkuma mielona
Znacie te produkty? Próbowaliście? 😊
właśnie robiłam ciacho z jednym z nich :) bardzo lubię te budynie!
OdpowiedzUsuńKrecik :D
OdpowiedzUsuńSpokojnego ostatniego dnia Świąt :)
Lubię bardzo te budynie, najbardziej waniliowy (śmietankowego nie widziałam, a zapowiada się super :)) Galaretki akurat średnio mnie usatysfakcjonowały, ale lubię też kisiele (tylko muszę je mieszać ze zwykłymi, bo są za słodkie).
OdpowiedzUsuńWidziałam te budynie w sklepie (galaretki chyba też), ale rzadko takowe jadam i zwykle sięgam po zwykłe budynie, bez dodatku cukru :) Ale plus za fajne składy (bo galaretki to wiadomo, że kiepsko, ale generalnie ciężko jest znaleźć takie z dobrymi składami i bez cukru).
OdpowiedzUsuńUrocze opakowania :) Kuszą mnie budynie!
OdpowiedzUsuń