Choć burak jest warzywem, to chętnie wykorzystuje się go do słodkich wypieków. Dlaczego? To proste, jest słodki, a jego konsystencja dobrze wpływa na przygotowywane słodkości. I choć sezon na buraki trwa, ja wykorzystałam go pod postacią liofilizowaną, a nie świeżą, bo taką akurat miałam pod ręką. Proszek buraczany świetnie się sprawdził, pachnie bardzo intensywnie i naturalnie burakiem. Nadaje plackom słodyczy, choć nie czuć go niemalże wcale. Placuszki są bardzo miękkie i puszyste, nie suche, lekko słodkie. Świetnie smakują z dobrze dojrzałym bananem. Ponad to mają cudowny ciemno różowy kolor 😍
Składniki:- 55 g mąki gryczanej
- 1 jajko
- 1 łyżka buraka w proszku, liofilizowanego
- 1 łyżka cukru kokosowego
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 ml mleka (użyłam sojowego)
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki przełóż do miski i dokładnie wymieszaj za pomocą łyżki.
- Na patelni rozgrzej olej kokosowy, nalej porcje ciasta. Smaż do momentu pojawienia się pęcherzyków, następnie przewróć na drugą stronę i smaż jeszcze chwilkę.
- Gotowe podawaj z ulubionymi dodatkami np. z bananem i wiórkami koksowymi.
Jeszcze nigdy nic nie piekłam i nie smażyłam z dodatkiem buraka - widziałam przepisy, ale jeszcze są one przede mną bo "kusza" ;) Muszą świetnie smakować a w szczególności z kakao, które chętnie bym tutaj dodała :) I jak widać burak w proszku również sprawdził się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam nic z burakiem i w sumie to muszę częściej je jeść. A że mam też taki proszek, to na pewno zrobię placki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam placuszki gryczane, a taki burak liofilizowany to super sprawa, bo nie rozszerza masy jak ten pieczony czy surowy :)
OdpowiedzUsuńKolorek piękny :) Aż chce się jeść!
OdpowiedzUsuńAle super, że taki sproszkowany burak też nadał tak ładnego różowego koloru :D Chciałyśmy taki kolor uzyskać przy sproszkowanej acai jednak wyszedł taki siny, prawie jagodowy a nie różowy ;)
OdpowiedzUsuńA ja nawet nie pomyślałam o tym, żeby dodać jagody acai do placków :D Muszę kiedyś sprawdzić i zobaczyć, jaki efekt wyjdzie.
UsuńBo to też zależy od kogo są te acai i ile się ich daje. Ja raz trafiłam na taki proszek, co niemalże był biały, więc w ogóle pozbawiony jakiegoś koloru :D
My miałyśmy kolor proszku taki bordowy ale po rozrobieniu go w serku, jogurcie czy czymkolwiek innym robił się sino fioletowy ;)
UsuńNie lubię okreslenia ,,burak", bo mi się kojarzy z tym cukrowym. Może jestem jakaś przewrażliwiona na tym punkcie? Zawsze słyszałam okreslenie ,,buraczka"... ale nie będe Ci robić wywodów. xD
OdpowiedzUsuńChcę zjeść takie śniadanie. <3 Boskie.
Jak są tak samo pyszne jak pieknie wyglądają to musi być poezja :) zapisuje przepis
OdpowiedzUsuń