Omlet ryżowy bezglutenowy :)

16 października 2017

Podczas robienia omleta dla siebie stwierdziłam, że przygotuję jeszcze jednego, dla rodziny. Okazało się, że wszyscy wzięli go za ciasto, kawałek słodyczy do kawy czy coś podobnego. Nikt nie zorientował się, że może to być po prostu świetny, słodki pomysł na śniadanie. Zatem coś w tym jest, że przygotowując sobie taki omlet, tak na prawdę zajadasz się zdrowszymi słodkościami już od samego rana 😂 Omlet jest przepyszny, słodziutki od kremu krówkowego, puszysty i pozbawiony glutenu. 


Składniki:
  • 60 g ryżu lub mąki ryżowej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 2 jajka
  • 1 płaska łyżka cukru kokosowego 
  • 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
  • 1 łyżeczka oleju kokosowego 
Dodatki: krem krówkowy pistacjowo-kakaowy (Super Krówka) oraz maliny


Przygotowanie:
  1. Białka oddziel od żółtek. Białka ubij na sztywną pianę, a żółtka ucieraj mikserem z cukrami. 
  2. Ryż zmiel na mąkę lub użyj gotowej mąki. 
  3. Do utartych żółtek dodaj mąkę, proszek do pieczenia i dokładnie zmiksuj. Kolejno dodaj ubite białka i na najmniejszych obrotach całość zmiksuj. 
  4. Na patelni rozgrzej olej, wlej masę, przykręć gaz i pod przykryciem smaż ok. 2-3 minuty. Po tym czasie przewróć na drugą stronę i smaż ok. 2 minuty.
  5. Podawaj z dodatkami. 

8 komentarzy

  1. Juz tutaj kiedys pisalam,ze uwielbiam omlety. I oto jest! Przepis znakomity. Skladniki mi odpowiadaja,dodatki rowniez. Wiec do dziela :-)!.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój omlet wygląda jak ciasto - takie w wersji mniejszej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo często robię sobie takie omleciki na śniadanie ;) Ba, u mnie nawet pieczona owsianka uchodzi za ciasto :P Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajny i puchaty Ci wyszedł :)
    Już sam omlet musiał być bardzo smakowity, a co dopiero z kremem krówkowym na wierzchu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj na śniadanie też jadłyśmy omlet ale nie miałyśmy niestety tak pysznego kremu :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dziwię się, że wzięli go za ciasto, bo pięknie urósł! Dawno nie jadłam omlecika :)

    OdpowiedzUsuń