Poke Bowl, czyli kolorowa miska zdrowych różności :)

20 lutego 2018

Danie o ciekawiej nazwie "Poke Bowl" wywodzi się z Hawai. Jest to miska składająca się z różnych produktów, wśród których głównym składnikiem jest ryż, a tuż obok niego surowa ryba. Dodatkami natomiast są warzywa, owoce, przyprawy. 

Muszę przyznać, że takie miski, naładowane różnymi składnikami wyglądają cudownie i mega apetycznie. Przez co i ja postanowiłam przygotować swoją wersję. Oczywiście, jak można się domyślić wersji Poke Bowl jest mnóstwo i każdy tak na prawdę możne stworzyć swoją miskę na własne upodobania. Tak też ja uczyniłam. Danie przygotowałam w 10 minut. Głównym składnikiem była pyszna i gotowa od razu do spożycia quinoa z groszkiem od Quinola Mothergrain. Nie zabrakło ryby, tudzież wędzony łosoś. I nieodzowna rzecz - warzywa, mnóstwo różnych warzyw. Całość zwieńczył przepyszny dressing na bazie pasty sezamowej. To było coś pysznego, zdecydowanie częściej będę przygotowywać sobie takie kolorowe miski. 



Składniki:
  • 1/3 długiego ogórka
  • 1/2 dużego pomidora
  • 1/2 słodkiej papryki 
  • 1/2 średniej marchewki 
  • garść miksu sałat
  • 100 g wędzonego łososia
  • 4 łyżki komosy ryżowej z groszkiem (Quinola Mothergrain)
  • 1 łyżka posiekanego szczypiorku 
Dressing:
  • 1 łyżeczka pasty sezamowej
  • 1 łyżeczka soku z cytryny 
  • 1 łyżeczka oleju lnianego 
  • 1 łyżeczka wody 
  • 1 łyżeczka aminosu kokosowego 
  • szczypta soli 

Przygotowanie: 
  1. Warzywa pokrój na wybrany przez Ciebie kształt.
  2. Układa na talerzu. Dodaj zawinięte w rulonik plastry łososia, komosę ryżową. 
  3. Całość posyp posiekanym szczypiorkiem i polej przygotowanym dressingiem. 

8 komentarzy

  1. Widuję takie Poke bowle u zagranicznycgh youtuberów i w sumie sama jem często podobne rzeczy, tylko inaczej ułożone i bez mięsa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam raz w hawajskiej restauracji w Warszawie i jadłam taką miskę - Moa Bowl z kurczakiem Satay, wodorostami, warzywami i ryżem. Nie dość, że zdrowe, to bardzo smaczne i kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Jeszcze inna nazwa :)
      Opisany przez Ciebie miks brzmi mega pysznie :)

      Usuń
  3. Już dawno nie jadłyśmy wędzonego łososia i teraz cały czas będzie za nami chodził :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też dawno go nie było :D Coś dawno niejedzone smakuje później najlepiej :D

      Usuń
  4. Ale kolorowo :) Nie trzeba wiosny za oknem, skoro można ją mieć na talerzu :)

    OdpowiedzUsuń