Przyznać się, kto lubi fasolkę po bretońsku? Niestety, fasolka przygotowana z rąk Mamy często jest bardzo kaloryczna, tłusta i przez to bardziej ciężko strawna. A przecież fasola sama w sobie jest bardzo zdrowa! Zawiera dużo białka, węglowodanów, błonnika. Jest źródłem wielu minerałów i witamin. Odznacza się niskim indeksem glikemicznym. Rok 2016 został ogłoszony przez ONZ międzynarodowym rokiem roślin strączkowych! Zachęcam - spożywajcie strączki! 
Fasolka przygotowana przeze mnie jest dietetyczna, odtłuszczona, pełna warzyw i przypraw. Jest bardziej lekkostrawna, dzięki odpowiednio przygotowanej i ugotowanej fasoli. Jest po prostu przepyszna! Zdjęcia może nie dodają jej uroku, ale uwierzcie smakuje genialnie! Można przygotować ją w większej wersji i część zapasteryzować w słoikach i zjeść, kiedy nie mamy czasu na ugotowanie obiadu!
- 150 g fasoli "redkinley" (Targroch)
 - 150 g fasoli kolorowej "orzeł" (Targroch)
 - 150 g fasoli czarnej
 - 2 cebule
 - 4 średnie marchewki
 - 1/2 małego selera
 - 2 duże ząbki czosnku
 - 1 łyżka oleju rzepakowego
 - 80 g koncentratu pomidorowego (malutki słoiczek)
 - 500 g passaty pomidorowej
 - 4 kabanosy z piersi kurczaka
 - 4 liście laurowe
 - 4 ziela angielskie
 - 4 ziarna pieprzu czarnego
 - 1 płaska łyżeczka mielonego kminku
 - 1/2 łyżeczki chilli
 - 1/3 łyżeczki lubczyku
 - 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
 - 1/2 łyżeczki pieprzu prawdziwego
 - 1 łyżeczka curry
 - 1 łyżka sosu sojowego - opcjonalnie
 - 1 płaska łyżeczka soli (Targroch)
 - 1-2 szklanki wody
 
Przygotowanie:
- Dzień wcześniej, wieczorem zalej fasolę dużą ilością wody.
 - Następnego dnia pozostałą wodę odlej, a fasolę przepłucz kilkakrotnie.
 - Następnie przełóż ją do garnka i zalej wrzącą wodą. Po zagotowaniu gotuj 1,5 h, na małym ogniu, pod przykryciem.
 - W międzyczasie na dużej patelni lub w garnku rozgrzej olej i podsmaż pokrojoną drobno cebulę i posiekany czosnek razem z liściem laurowym, pieprzem czarnym i zielem angielskim. Dodaj pokrojone drobno, w talarki kabanosy i smaż jeszcze chwilę i zdejmij z ognia.
 - Marchewkę z selerem obierz i zetrzyj na tarce o dużych oczkach.
 - Kiedy fasola będzie już ugotowana przełóż ją do usmażonej cebuli, dodaj starte warzywa i wszystkie pozostałe składniki. Doprowadź do wrzenia.
 - Gotuj na małym ogniu przez 40 minut.
 - Część możesz zapasteryzować - przekładając do suchych i oczyszczony słoików i odwracając do góry dnem.
 
Ja robię fasolkę w wersji wege, a kiedyś, jak moi rodzice gotowali taką normalną, to wyjadałam tylko fasolę :D Podoba mi się dodatek czarnej fasoli i akurat mam ją w zapasach :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem na pewno zrobię w wersji wegetariańskiej :) Ja również zawsze wyjadałam tylko fasolkę i to nie tylko z tej po "bretońsku", ale także np. z zupy fasolowej :)
UsuńUbustwiamy wręcz fasolkę po bretońsku a nasza babcia jest mistrzem w jej robieniu :P
OdpowiedzUsuńJednak też jesteśmy zmuszone robić swoją lżejszą wersję :) Następnym razem spróbuj dodać jeszcze pure z dyni! Gwarantujemy, że ma ten swój "bretoński" smaczek :D
Na pewno spróbuję waszego pomysłu z dodaniem puree z dyni :P Akurat mam spory zapas, więc będzie okazja aby go nieco uszczuplić :D
Usuń