Muszę przyznać, że próbowałam już na prawdę sporą ilość przeróżnych batonów owocowo-orzechowych. Były to różne smaki, różne marki, inne pochodzenie (polskie i zagraniczne). Jednak oferta Pole Na Stole pozytywnie mnie zaskoczyła, bo znalazłam coś zupełnie dla mnie nowego. Batony Raw Sun Bite! Od razu mnie zaciekawiły, więc wybrałam wszystkie dostępne smaki. Ogólnie pisząc - są przepyszne! Każdy z osobna! Nie mogłabym się zdecydować na jednego najlepszego, także polecam Wam spróbować je wszystkie przy najbliższej okazji, nie będziecie żałować.
SUPERGREENS
daktyle, pestki dyni, figi, morele, migdały, chlorella (2,5%), spirulina (2%), olejek cytrynowy
Ten smak bardzo mnie zaskoczył. Spodziewałam się batona o smaku słodkim i całkowicie zdominowanym przez dodatek superfoods - spiruliny i chlorelli, których nie jest aż tak mało (spodziewałam się niecałego procenta). Napiszę tak - baton jest przepyszny! Najlepszy baton z zielonym superjedzeniem, jaki jadałam do tej pory! Ma przyjemny słodki smak, niewielki, a wręcz niewyczuwalny posmak chlorelli i spiruliny. Składniki są tak idealnie dobrane, że całość smakuje przegenialnie. Nie potrafiłabym wyczuć z czego dokładnie jest ten baton, ale kompletnie mi to ni przeszkadza - ważne, że całość smakuje cudnie!
daktyle, migdały, jagody goji (10%), żurawina (10%), wiórki kokosowe bio, aronia sproszkowana (5%)
Batonik pachnie delikatnie kokosowo. Ma mięciutką konsystencję z wyczuwalnymi w niej podczas gryzienia wiórkami kokosowymi. W smaku czuć intensywną słodycz oraz wspomniane kokosowe smaki. Owoce goji, które lubię i które mają ten swój charakterystyczny smak są tutaj słabo wyczuwalny, także Ci, którzy za nimi nie przepadają (a wiem, że jest spora ilość takich osób) nie mają czym się przejmować. A może nawet w takiej formie polubią te czerwone jagódki. Całość jest bardzo smaczna!
Batonik pachnie delikatnie kokosowo. Ma mięciutką konsystencję z wyczuwalnymi w niej podczas gryzienia wiórkami kokosowymi. W smaku czuć intensywną słodycz oraz wspomniane kokosowe smaki. Owoce goji, które lubię i które mają ten swój charakterystyczny smak są tutaj słabo wyczuwalny, także Ci, którzy za nimi nie przepadają (a wiem, że jest spora ilość takich osób) nie mają czym się przejmować. A może nawet w takiej formie polubią te czerwone jagódki. Całość jest bardzo smaczna!
daktyle, orzechy brazylijskie (8%), orzechy nerkowca, wiórki kokosowe bio (22%), olej kokosowy bio, sezam bio (6%), lucuma bio (4%)
W tym batoniku wiórków kokosowych nie pożałowano, przez co słodycz ta pachnie i smakuje bardzo kokosowo. Wiórki są wyraźnie widoczne w strukturze batona. Masa jest mięciutka i wręcz rozpływa się w ustach. Można też subtelnie poczuć obecność orzechów brazylijskich, które nadają lekkiej tłustości i kremowości. Lucuma, jako superfoods, oprócz walorów odżywczych nadała batonowi dodatkowej, karmelowej słodyczy, jednak w stonowanej ilości.
KAKAO & MACA
daktyle, orzechy nerkowca, migdały (16%), sproszkowane ziarno kakaowca bio (6%), ziarno kakaowca bio (4%), maca bio (3%)
Po ugryzieniu batonika zaskoczyła mnie konsystencja, różniąca się całkowicie od pozostałych smaków. Bowiem jest ona jakby ciągnącą, niczym cukierek krówka. Batonik jest słodziutki i delikatnie kakaowy, a ta kakaowość pozostaje jeszcze przez chwilę w ustach. Coś pysznego! Batony czekoladowe/kakaowe raczej nigdy mnie nie zawodzą.
daktyle, orzechy nerkowca, migdały (16%), sproszkowane ziarno kakaowca bio (6%), ziarno kakaowca bio (4%), maca bio (3%)
Po ugryzieniu batonika zaskoczyła mnie konsystencja, różniąca się całkowicie od pozostałych smaków. Bowiem jest ona jakby ciągnącą, niczym cukierek krówka. Batonik jest słodziutki i delikatnie kakaowy, a ta kakaowość pozostaje jeszcze przez chwilę w ustach. Coś pysznego! Batony czekoladowe/kakaowe raczej nigdy mnie nie zawodzą.
daktyle, migdały, mango (10%), sok jabłkowy, baobab (6%), turmerik (0,5%)
Myślałam, że faktycznie poczuję w tym batoniku jeden z moich najulubieńszych owoców, a mianowicie mango. Niestety nie. Mango nie czuję wcale. Za to czuć naturalną i bardzo dobrze wyważoną słodycz owocową. Baobab, który odznacza się kwaśnym smakiem, w tym przypadku się nie uwidocznił. Ogólnie bardzo dobry, choć bez wyraźnego, konkretnego smaku.
Myślałam, że faktycznie poczuję w tym batoniku jeden z moich najulubieńszych owoców, a mianowicie mango. Niestety nie. Mango nie czuję wcale. Za to czuć naturalną i bardzo dobrze wyważoną słodycz owocową. Baobab, który odznacza się kwaśnym smakiem, w tym przypadku się nie uwidocznił. Ogólnie bardzo dobry, choć bez wyraźnego, konkretnego smaku.
daktyle, orzechy włoskie (10%), migdały, banan (22%), nasiona chia (5%), nasiona konopi (2%)
Nawet bez czytania składu od razu rozpoznałam obecność nasion konopi, choć nie jest ich tak dużo, ale jednak dobrze dają o sobie znać. Banana praktycznie nie czuć, za to pojawia się jakby fistaszkowy smak, których co dziwne w składzie nie ma. Batonik jest jakby kremowy, przyjemnie słodziutki, bardzo mi smakował.
Znam je i mango oraz kakao jest moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńJadłam tylko tego z kakao i średnio przypadł mi do gustu... jak dla mnie zdecydowanie za mało kakaowy (brakowało mi tego kakao) ;)
OdpowiedzUsuńNajchętniej zjadłabym kokosowego i kakaowego. Szkoda, że w tym z mango nie czuć tego owocu :( Bananowego i "Zielonego" jadłam i mi bardzo smakowały :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wyglądają zachęcająco, ale najchętniej zjadłabym tego z kakao i orzechami brazylijskimi ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie zachwycają skaldem i są bardzo intrygujące ale ten pierwszy zielony zjadłybyśmy od razu :D
OdpowiedzUsuń