Najlepsze kulki energetyczne, jakie kiedykolwiek przygotowałam! Bez żadnych urozmaiceń, proste składniki, których ilość zminimalizowałam do czterech. Pralinki są tak pyszne, że znikają zaraz po przygotowaniu, dlatego polecam od razu przygotować przynajmniej podwójną porcję, bo ja musiałam dorabiać 😊 Kokos, kakao, słodycz daktyli i kremowość masła orzechowego dała w efekcie coś niesamowicie pysznego! Lepsze niż nie jedne kupne czekoladki!
Składniki (5 szt.):
- 150 g suszonych daktyli
- 50 g masła orzechowego (użyłam TEGO od Terrassana)
- 1 czubata łyżka kakao
- 30 g wiórków kokosowych
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki przełóż do malaksera i miksuj do momentu powstania zwartej masy. Możesz sprawdzić po zmiksowaniu czy składniki lepią się już ze sobą, wtedy masa jest już gotowa.
- Wówczas ulep 5-6 średniej wielkości kulek, a każdą możesz jeszcze dodatkowo obtoczyć w wiórkach kokosowych.
- Wstaw do lodówki, przynajmniej na godzinę, aby kulki stwardniały.
To wygląda genialnie i musi tak smakować :) Rewelacyjna przekąska i deser :)
OdpowiedzUsuńJak zawierają same pyszne składniki, to muszę smakować świetnie - tak wyglądają :)
OdpowiedzUsuńKompozycja idealna :)
OdpowiedzUsuńDaktyle i masło orzechowe to klucz do pysznego sukcesu tych słodkości :D
OdpowiedzUsuńRobiłam takie i faktycznie pyszniutkie :)
OdpowiedzUsuńAnialwowska.blogspot.com
Kocham takie kulki mocy <3
OdpowiedzUsuńPrzypominamy, że u nas do jutra trwa konkurs :) Wystarczy podesłać zdjęcie dania/deseru, który świetnie smakowałby z waflami Siejeje :) Będzie nam miło jeśli weźmiesz udział :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, jednak nie skorzystam :P
Usuń