Little Miracles to marka tworząca napoje o właściwościach orzeźwiających, owocowe shoty oraz przekąski w postaci batoników. Wszystkie produktu są ekologiczne, bez sztucznych dodatków, barwników i substancji słodzących. Każdą z grup przedstawię w oddzielnym wpisie, a dzisiaj skupię się na napojach orzeźwiających.
Napoje Little Miracles tworzone są na bazie wody, soków owocowych i herbaty. Marka opisuje je jako:
♡ w 100% ekologiczne
♡ z certyfikatem Fair Trade
♡ o mniejszej zawartości kalorii - nawet 33 kcal w butelce (330 ml)
♡ wyjątkowe połączenie owoców i superfoods
♡ orzeźwiający owocowy smak
♡ z dodatkiem syropu z agawy
W ofercie występuje aktualnie 6 różnych smaków. Każda buteleczka skrywa 330 ml napoju. Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją, w której zamieściłam najistotniejsze informacje o tych produktach - skład, wartość odżywcza, smak oraz podsumowująca ocena.
ZIELONA HERBATA Z GRANATEM, ACAI, ŻEŃ-SZENIEM
Składniki → woda, syrop z agawy (5,9%), soki owocowe z koncentratów (4,2%) - [jabłkowy (2,4%), cytrynowy (1,4%), z granatu (0,4%)], sok z acai (0,4%), ekstrakt z zielonej herbaty (0,08%) , naturalny aromat, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy, ekstrakt z żeń-szenia (0,001%)
Po otwarciu butelki można wyczuć owoce aromaty, choć szczególnie uwidacznia się jabłko. Ten wariant jest najsłodszy ze wszystkich, dlatego też syrop z agawy zajmuje drugie miejsce w składzie. Mimo obecności niemalże 5 g cukru na 100 ml produktu napój nie jest aż tak mocno słodki, jak to mogłoby się wydawać. Jest słodziutki, ale w stonowanym stopniu. Ja nie piję słodzonych napoi, herbaty też nie słodzę, także dla mnie słodycz była wyraźnie wyczuwalna. Podejrzewam, że osoby słodzące oceniłyby ten napój jako mało słodki. W każdym razie obecna słodycz dobrze komponuje się ze smakiem zielonej herbaty, która naturalnie odznacza się charakterystyczną goryczkę, którą i w tym przypadku można lekko wyczuć. Najbardziej wyczuwalnym owocem jest jabłko, choć bardziej czuć po prostu mieszankę owocową.
Wartość odżywcza w 100 ml
Energia - 21 kcal
Tłuszcz - 0 g
Węglowodany - 4,9 g
w tym cukry - 4,8 g
HERBATA ROOIBOS Z CZARNYM BZEM, IMBIREM I ŻEŃ-SZENIEM
Składniki → woda, soki owocowe z koncentratów (5%) - [z czarnego bzu (2,3%), jabłkowy (1,4%), cytrynowy (1,3%)], syrop z agawy ( 4,7%), ekstrakt z rooibos (0,1%), przecier z imbiru (0,1%), naturalne aromat imbiru i inne naturalne aromaty, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy, ekstrakt z żeń-szenia (0,001%)
Napój odznacza się zapachem typowym dla soku z czarnego bzu. Zapach jest intensywny i wyraźny, dość mocny. Może przypominać nieco domowej roboty wino 😎, oczywiście tylko i wyłącznie mowa tu o aromacie. W smaku jest bardzo dobry, "silny", nie wiem jak to inaczej nazwać, ale przypomina coś podobnego jak mocny napar z herbaty. Czuć głównie czarny bez, bardzo lekką słodycz, może nutkę imbiru. Schłodzony smakuje jeszcze lepiej i jeszcze lepiej charakteryzuje się wtedy właściwościami orzeźwiającymi.
Wartość odżywcza w 100 ml
Energia - 17 kcal
Tłuszcz - 0 g
Węglowodany - 3,9 g
w tym cukry - 3,8 g
Białko - 0 g
BIAŁA HERBATA Z WIŚNIĄ, ACAI I ŻEŃ-SZENIEM
Składniki → woda, soki owocowe z koncentratu (4,9%) - [jabłkowy (2,4%), cytrynowy (1,4%), z kwaśnej wiśni (0,5%), malinowy (0,5%), z czarnej porzeczki (0,1%)], syrop z agawy (4%), sok z acai (0,4%), ekstrakt z białej herbaty (0,1%), koncentrat z marchwi, naturalny aromat, ekstrakt z żeń-szenia (0,001%)
Białej herbaty nie kupuję i tym samym nie pijam prawie wcale. Nie chodzi o to, że jest niesmaczna, bo ją lubię, jednak wolę w jej miejsce wypić coś innego. Ostatnio jednak wynalazłam w głębi szafki opakowanie tej herbaty, więc będę ją powili zużywać. Wracając do napoju, który nawiązując do powyższej wypowiedzi posiada w składzie właśnie białą herbatę. W tym wariancie najbardziej zaciekawił mnie dodatek wiśni. I choć nie ma jej za dużo, bo zaledwie 0,5% to faktycznie aromat, jak i smak tego owocu jest bardzo dobrze wyczuwalny. Przypomina mi typowy kompot wiśniowy lub całe wiśnie wekowane w słoiku. Słodycz nie jest duża, aczkolwiek lekko wyczuwalna, nieco mniejsza niż poprzednika, co nawet widać w wartościach odżywczych. To co może niektórym nie odpowiadać to to, że słodycz ta przypomina smak stewi, a jak wiadomo słodzik ten ma dość charakterystyczny posmak. Mi to nie przeszkadzało, jednak dla innych może okazać się negatywną cechą. Wiśnia to główny smak napoju, choć tuż za nią można chyba też wyczuć obecność maliny.
Wartość odżywcza w 100 ml
Energia - 15 kcal
Tłuszcz - 0 g
Węglowodany - 3,5 g
w tym cukry - 3,4 g
Białko - 0 g
CZARNA HERBATA Z BRZOSKWINIĄ, ACAI I ŻEŃ-SZENIEM
Składniki → woda, soki owocowe z koncentratów (6%) - [( jabłkowy (4,4%), cytrynowy (1,2%), brzoskwiniowy (0,4%)], syrop z agawy (2,9%), sok z acai (0,4%), ekstrakt słodu jęczmiennego (0,13%), ekstrakt z czarnej herbaty (0,1%), naturalne aromaty, ekstrakt z żeń-szenia (0,001%)
Czarną herbatę zdecydowanie piję najrzadziej, praktycznie wcale. Ten napój jest bardzo podobny do dość popularnej herbaty w butelkach dostępnej chyba w większości sklepów. Oczywiście mowa o wersji z brzoskwinią. Pchanie niemalże tak samo i troszkę nawet smakiem ją przypomina (choć nie wiem jak jest teraz, bo tamtej herbaty nie piłam już ze "100 lat" 😎). Dlatego może okazać się lepszym jej zastępnikiem. Na pewno jest mniej słodsza, na prawdę bardzo subtelnie. Głównym wyczuwalnym smakiem jest wcześniej wspomniana brzoskwinia. Całość dobrze się komponuje tworząc orzeźwiający napój. Najlepiej będzie smakować schłodzona.
Wartość odżywcza w 100 ml
Energia - 12 kcal
Tłuszcz - 0 g
Węglowodany - 2,8 g
w tym cukry - 2,8 g
TRAWA CYTRYNOWA Z POMARAŃCZĄ I ŻEŃ-SZENIEM
Składniki → woda, soki owocowe z koncentratów - [(5,3%) (jabłkowy (2,9%), pomarańczowy (1,8%), cytrynowy (0,6%)], syrop z agawy (2,5%), pulpa imbirowa (0,02%), ekstrakt z trawy cytrynowej (0,01%), ekstrakt z pomarańczy, naturalny aromat, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy, ekstrakt z żeń-szenia (0,001%)
Ten napój to nieco coś innego od pozostałych, bo w składzie nie ma dodatku żadnej herbaty, tak jak to jest we wszystkich pozostałych smakach. Oczywiście nie jest to nic złego. Zapach napoju jest orzeźwiający, cytrusowy i imbirowy. W smaku czuć pomarańczę i imbir. Imbir jest wyczuwalny nawet trochę bardziej. Słodycz lekka, choć powiedziałabym że jak na 2,3 g cukrów w 100 ml jest nawet spora, w porównaniu do innych smaków. Ogólnie wypada bardzo dobrze.
Wartość odżywcza w 100 ml
Energia - 10 kcal
Tłuszcz - 0 g
Węglowodany - 2,4 g
w tym cukry - 2,3 g
Białko - 0 g
YERBA MATE Z BAOBABEM I IMBIREM
Składniki → woda, sok jabłkowy z koncentratu (5%), syrop z agawy (2,1%), ekstrakt z yerba mate (0,1%), przecier z imbiru (0,1%), przecier z owoców baobabu (0,02%), kwas: kwas cytrynowy, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy
Zapach wskazuje na obecność w składzie jabłek i przekłada się to również na smak. Napój smakuje po prostu jak rozcieńczony sok jabłkowy, przez co nie jest mocno przesłodzony, a tak na prawdę bardzo subtelnie słodki. Ciekawym dodatkiem jest w tym przypadku baobab, który naturalnie charakteryzuje się kwaśnym smakiem, dzięki niemu napój posiada nutkę kwaśności, co dobrze komponuje się ze słodkim jabłkiem. Imbir jest praktycznie nie wyczuwalny. Podsumowując, dobre połączenie smaków.
Wartość odżywcza w 100 ml
Energia - 10 kcal
Tłuszcz - 0 g
Węglowodany - 2,2 g
w tym cukry - 2,1 g
Białko - 0 g
PODSUMOWANIE
Napoje Little Miracles są smaczne, schłodzone faktycznie dają poczucie orzeźwienia i odznaczają się ciekawymi połączeniami smaków. Plusem na pewno jest to, że nie posiadają zbyt dużej dawki energii porównując je do standardowych słodkich napoi. Jednak przyglądając się składowi każdemu z nich myślę, że można byłoby nieco ulepszyć recepturę. Po pierwsze wszystkie soki owocowe są z koncentratu, a taka forma jest po prostu najmniej wartościowa. Po drugie myślę, że obecność syropu z agawy jest tu zbędna. Dodatkowo podnosi wartość cukru w napojach, a przecież taką rolę pełnią już soki owocowe, więc dodatek tego syropu uważam za zwyczajnie niepotrzebny.
Na co dzień nie piję żadnych napoi, soków i innych tego typu produktów. Czasami, ale bardzo sporadycznie zdarza mi się sięgnąć po sok jednodniowy i to warzywny (marchewkowo-selerowy najlepszy 😃). Nie słodzę także herbat. Piję głównie zwykłą wodę mineralną. Dlatego takie napoje traktuję po prostu jako okazjonalny dodatek do diety. To co podoba mi się w tych produktach to faktycznie dobry smak, niska kaloryczność jak na napój, certyfikat świadczący o ekologicznym pochodzeniu surowców oraz certyfikat Fair Trade.
Napoje Little Miracles są smaczne, schłodzone faktycznie dają poczucie orzeźwienia i odznaczają się ciekawymi połączeniami smaków. Plusem na pewno jest to, że nie posiadają zbyt dużej dawki energii porównując je do standardowych słodkich napoi. Jednak przyglądając się składowi każdemu z nich myślę, że można byłoby nieco ulepszyć recepturę. Po pierwsze wszystkie soki owocowe są z koncentratu, a taka forma jest po prostu najmniej wartościowa. Po drugie myślę, że obecność syropu z agawy jest tu zbędna. Dodatkowo podnosi wartość cukru w napojach, a przecież taką rolę pełnią już soki owocowe, więc dodatek tego syropu uważam za zwyczajnie niepotrzebny.
Na co dzień nie piję żadnych napoi, soków i innych tego typu produktów. Czasami, ale bardzo sporadycznie zdarza mi się sięgnąć po sok jednodniowy i to warzywny (
A cała oferta niezwykle barwnych, kolorowych produktów od Little Miracles przedstawia się następująco 😍 Niebawem przybliżę Wam shoty owocowe i batoniki z orzechów i nasion.
W naszych torebkach znalazłyby sobie fajne miejsce :D
OdpowiedzUsuń