Fasolinka, czyli ciasto z fasoli. Taką sobie nazwę wymyśliłam. Jest tutaj fasola czerwona oraz biała. Czerwona - intensywnie czekoladowa, biała - subtelnie, aczkolwiek wyczuwalnie kokosowa. Ciacho jest puszyste, delikatne i mięciutkie z chrupiącą skorupką. Kompletnie nie czuć, że zamiast mąki jest fasola! Nie dodałam ani grama mąki, ani grama cukru, ani grama margaryny! Za to jest fasola, miód i banany oraz olej kokosowy. Zdrowo, smacznie i przepysznie!
Składniki na ciasto ciemne:
- 2 małe puszki "na raz" czerwonej fasoli gotowanej na parze (razem 250 g)
- 1 duży dojrzały banan
- 1 czubata łyżka miodu
- 2 małe jajka
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 50 g gorzkiej czekolady
- 1 czubata łyżka kakao
- 2 małe puszki "na raz" białej fasoli gotowanej na parze (razem 250 g)
- 1 duży dojrzały banan
- 1 czubata łyżka miodu,
- 2 małe jajka
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 80 g wiórków kokosowych
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 100 ml mleka
Do ozdobienia:
- gęsty jogurt/serek naturalny
- truskawki
Przygotowanie:
- Ciasto ciemne - czekoladę rozpuść z kąpieli wodnej. Wszystkie składniki (w tym rozpuszczoną czekoladę) przełóż do malaksera i zmiksuj bądź przy użyciu blendera zblenduj na gładką masę.
- Ciasto jasne - olej kokosowy podgrzej do postaci płynnej. Wszystkie składniki (w tym rozpuszczony olej) przełóż do malaksera i zmiksuj bądź przy użyciu blendera zblenduj na gładką masę.
- Foremki (u mnie w kształcie serduszek) wyłóż papierem do pieczenia i kolejno nakładaj na zmianę po 1 łyżce masy, raz ciemnej, raz jasnej.
- Piekarnik rozgrzej do 180*C. Piecz ciasto 30 minut w 180*C, a następnie 20 minut w 165-170*C. Pozostaw do całkowitego wystygnięcia.
- Po ostygnięciu można ozdobić białym serkiem i świeżymi truskawkami.
Smacznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńTeż już robiłyśmy taką fasolinkę :D To ciacho jest przepyszne tylko nie można go za dużo zjeść, bo jednak jest troszkę ciężkie :P
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się ta nazwa podoba :) Fasolinka - czyż to nie brzmi dumnie? :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńCiasta z fasolą są genialne! Oj dawno nie robiłam i powiem szczerze że się troszkę stęskniłam ;P Muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że wyszła przepyszna, a zwłaszcza ta jasna część mi się podoba, ze względu na kokosowy akcent :)
OdpowiedzUsuń