Naleśniki bez jajek? Oczywiście! I to jakie pyszne! Sprężyste, mięciutkie, bardzo delikatne! Dzisiaj w dwóch wersjach - naturalne i dodatkiem karobu :)
Składniki:
- 80 g mąki orkiszowej
- 30 g siemienia lnianego mielonego + 7 łyżek wody
- 400 ml mleka sojowego
- słodzidło: stewia, ksylitol
Przygotowanie:
- Do miski wsyp mąkę.
- W szklance wymieszaj siemię lniane mielone i wodę.
- Dodaj do mąki, wlej mleko.
- Miksuj do połączenia się składników.
- Gdy ciasto jest za gęste dodaj więcej mleka sojowego lub wody gazowanej.
- Na patelni rozgrzej odrobinę tłuszczu.
- Wylej porcję ciasta, chwilkę smaż, kiedy pojawią się pęcherzyki przerzuć na drugą stronę.
- W połowie smażenia, dodaj do ciasta łyżkę karobu. W ten sposób powstanie druga porcja naleśników karobowych.
- Podawaj z ulubionymi dodatkami. U mnie deser jaglany Amazake (także odpowiedni dla wegan), dżem jagodowy domowy i truskawki.
UWAGA! Przed każdym wlaniem ciasta na patelnie pamiętaj o zamieszaniu masy!
A pewnie, że można bez jajek :D Ale fajne ślimaczki w przekroju :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym takie nalesniki!
OdpowiedzUsuńPrezentują się wyjątkowo smakowicie, a najbardziej podoba mi się ich nadzienie ;)
OdpowiedzUsuń