To był bardzo pyszny obiad! Uwielbiam quinoę, a w towarzystwie warzyw komponuje się wyśmienicie! Takie obiadki to bardzo prosta sprawa - dorzucasz do rondelka/patelni wszystko to, co akurat masz w lodówce, co pozostało przygotowując inne dania. A najlepsze we wszystkim jest to, że za każdym razem powstaje nowy smak i za każdym razem danie smakuje pysznie.
Składniki (4 porcje):
- 1/4 główki młodej kapusty
- 2 cukinie
- 1 mała puszka kukurydzy
- 3 marchewki
- kawałek selera
- 3 małe cebule
- 2 ząbki czosnku
- 50 g quinoa (użyłam Agnex)
- 50 g soczewicy czerwonej
- przyprawy: sól, zioła prowansalskie (użyłam Agnex), curry (użyłam Agnex), pieprz cayenne (użyłam Agnex), papryka słodka (użyłam Agnex), tymianek, kminek mielony, czosnek kolorowy (użyłam Agnex), pieprz ziołowy i prawdziwy, imbir - wszystkiego po szczypcie
- 1 łyżka oleju (użyłam arganowego od Bio Planete)
Przygotowanie:
- Cebulę poszatkuj, posiekaj czosnek, marchewkę i seler pokrój w cieniutkie plasterki. Podduś na patelni dodając wodę.
- Kapustę poszatkuj, cukinie pokrój w grube półplastry. Dodaj do pozostałych warzyw wraz z kukurydzą. Duś na małym ogniu. W razie potrzeby podlej wodą.
- Komosę ryżową przepłucz 2-3 razy pod wodą. Ugotuj razem z soczewicą w 1,5 szklance wody, bez soli!
- Kiedy warzywa stają się już miękkie dodaj do nich wszystkie ulubione przyprawy i sól. Dokładnie wymieszaj i duś jeszcze ok. 10 minut.
- Kolejno dodaj ugotowaną komosą i soczewicę - wymieszaj. Po 5 minutach zdejmij z ognia.
- Nie zapomnij przed podaniem polać danie kilkoma kroplami oleju! Arganowy świetnie się tu wkomponował - jest bardzo łagodny i delikatny. Dodatek tłuszczu sprawi, że wszystkie witaminki się przyswoją!
pyszne, pożywne danie!
OdpowiedzUsuńZawsze u nas się rodzice dziwili, że jemy takie "mało apetycznie wyglądające zlewki", odkąd spróbowali robimy teraz potrawki w dużych garnkach, żeby wszyscy się najedli :D
OdpowiedzUsuńSkądś to znam :D
UsuńUwielbiam takie mieszaniny, a w Twojej widzę mnóstwo moich ulubionych warzyw (cukinie mam nawet w ogródku ;) A komosę ostatnio jem bardzo często w sałatkach.
OdpowiedzUsuń