Recenzja zdrowych przekąsek :)

14 czerwca 2016

Poniżej znajdziecie opinie na temat kilku zdrowych przekąsek, które znalazłam w sklepie alfa-koszyk. Spróbowałam mnóstwo pysznych, gotowych propozycji przekąskowych, zarówno słodkich jak i słonych. Mam nadzieję, że pomogą one w wyborze odpowiednich dla Was i być może zdecydujecie się kiedyś na zakup któregoś z poniższych produktu.




Praliny daktylowe 

To połączenie daktyli i płatków kokosowych w kształt prostokątnych "czekoladek". Produkt jest ekologiczny, bezglutenowy i wegański. Prosty skład oraz ładnie prezentujące się pralinki w środku opakowania od razu zwróciły moją uwagę. Smak pralinek to jak połączenie daktyli i wiórek kokosowych, czyli nic oryginalnego, co jednak nie oznacza, że nie smacznego, bo wręcz przeciwnie. Bardzo mięciutka struktura, która wręcz rozpuszcza w się ustach. Przyjemnie słodziutkie. Daktyle w formie pralinek zostały obsypane płatkami kokosowymi, których w środku już nie znajdziemy. Jednak kawałeczków kokosa jest na tyle, że dość wyraźnie można je poczuć. Pralinki są świetną alternatywną dla niezdrowych słodyczy, a ponad to mogą stanowić ciekawy podarunek dla drugiej osoby.


Bardzo zaciekawiło mnie samo opakowanie tego produktu. Figi zostały starannie zawinięte w przezroczystą folię, z której kolejno powietrze zostało odessane, a całość przełożono do papierowego kartonika. Myślę, że takie aspekty wpłynęły na dość dużą cenę owoców, ale tym samym na wysoką jakość. Po przecięciu folii uniósł się bardzo intensywny figowy aromat, nie do porównania z produktem pakowanym w zwyczajne paczki. Figi są mięciutkie, w ogóle nie przesuszone czy twarde. Pod delikatną skórką skrywa się niezwykle kremowa masa z mnóstwem ziarenek. Są bardzo słodkie, dlatego szybko zaspokajają ochotę na słodycze. Figi posiadają certyfikat bio. Po otwarciu należy je przechowywać w lodówce. 



Polubiłam te batoniki od pierwszego listka. Tak, dokładnie od pierwszego listka, bo przekąska ta występuje właśnie w postaci takich cieniutkich, "papierowych" listków owocowych! Dla mnie efekt genialny! Jeden batonik Buri Beri liczy zaledwie 10 g, więc jest malutki i leciutki, ale to nie przeszkadza mu w zaspokojeniu apetytu na słodkie smaki. Buri Beri wykonane są wyłącznie z owoców, gdzie głównym składnikiem są jabłka a dodatkowym wybrany owoc, który tworzy wariant smakowy - czarna porzeczka, jabłko, malina, truskawka, wiśnia. Poniżej możecie zobaczyć smak malinowy, w którym uwidoczniły się jeszcze malutkie pesteczki owoców! Listki są smaczne, słodkie, niekiedy lekko kwaskowate, pachną owocowo, a po chwili gryzienia jakby się rozpuszczały w ustach. Buri Beri to ciekawa i smaczna przekąska, która myślę, że może Was zainteresować. 



Chipsy z jarmużu o smaku "pikantne z pomidorami". Bardzo lubię jarmuż i cenię go sobie za mnóstwo dobroczynnych składników odżywczych. Także pokusiłam się kiedyś za przygotowanie domowych chipsów z tej rośliny i byłam nimi zachwycona (przepis TUTAJ). Z wielkim zainteresowaniem podeszłam do testowania powyższych, gotowych już chipsów z jarmużu. Po otwarciu paczuszki wydobył się intensywny pomidorowy zapach. Kawałki liści są dobrej wielkości, więc nie otrzymałam produktu w postaci okruszków. Same chipsy są bardzo chrupiące, pikantne i maślane, za sprawą orzechów nerkowców, które można znaleźć w składzie. Zdecydowanie nie są przesolone, a jedynie muśnięte tym smakiem. A jak w ogóle prezentuje się skład: jarmuż (54%), orzechy nerkowca (27%), pomidor (11%), cebula (5%), sól himalajska, papryka chilli, słodka papryka. Podsumowując - skład perfekcyjny. Chipsy ponad to są ekologiczne, bezglutenowe i surowe "raw". Produkt przepyszny, świetny na ciekawą i zdrową przekąskę. Paczuszka (30 g) dostarcza niecałe 150 kcal. Na pewno je kupię, kiedy wpadną mi w oko. I koniecznie muszę wypróbować inne wersje smakowe.


A na która przekąskę Wy byście się skusili? :)

7 komentarzy

  1. Zdecydowanie Buri-Beri i chipsy jarmużowe kuszą mnie najbardziej :) Chipsów z jarmużu nigdy nie jadłam, więc tym bardziej chętnie bym ich spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Buri-Beri wygladają przepysznie ! No i te chipsy z jarmuży też są niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko przepyszne i wszystko chętnie bym pożarła - nawet nie umiem się zdecydować :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Listeczki jabłkowego Buri Beri jadłyśmy i naprawdę fajne takie cieniutkie i słodkie :D Innych smaków też byśmy chętnie spróbowały :)
    A chipsy z jarmużu ciekawią nas już od dawna i chyba najpierw musimy sięgnąć po takie gotowe żeby potem przemóc się do zrobienia ich samemu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko poza chipsami z jarmużu kusi! :) Szczególnie smakołyk nr 1 :)

    OdpowiedzUsuń