Musli orzechowe - bez cukru :)

20 lipca 2016

Uwielbiam, kiedy podczas jedzenia posiłku zawsze coś mi tam chrupie. Czy to orzechy, nasiona czy podpieczone pieczywo razowe. Z miłości do chrupkości postanowiłam przygotować sobie musli, którego dawno już nie robiłam. Tym razem postawiłam na orzechy! Bez dodatku owoców suszonych. Jego podstawą są płatki owsiane, a urozmaiceniem jaglane, które z powodzeniem można zastąpić innymi. Plus oczywiście mnóstwo dodatków w postaci orzechów i nasion, dodałam chyba wszystkie możliwe składniki jakie miałam w posiadaniu. Możecie oczywiście dodać coś innego, coś zamienić albo pominąć jakiś dodatek - musli i tak wyjdzie pyszne! Choć takie wypasione ma niepowtarzalny smak. Nieźle chrupie podczas jedzenia, czyli zamierzony cel osiągnięty. Takie crunchy można zajadać z mlekiem, jogurtem, z miseczką owoców, z resztą pewni sami wiecie z czym będzie smakować Wam najbardziej.


Składniki:

Przygotowanie:
  1. Olej kokosowy i tłuszcz kakaowy delikatnie podgrzej, aby był w postaci płynnej
  2. Wszystkie składniki przełóż do miski, dodaj upłynnione tłuszcze i dokładnie wymieszaj za pomocą łyżki. 
  3. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia, wsyp musli i rozprowadź po całej powierzchni. 
  4. Piecz w nagrzanym na 200*C piekarniku przez 20 minut, co 5 minut mieszając całą masę. 
  5. Gorącą granolę przesyp do miski i od czasu do czasu przemieszaj. 
  6. Całkowicie ostygniętą przechowuj w szklanym i szczelnym pojemniku. 

Propozycja podania - z jogurtem i owocami :) 

8 komentarzy

  1. Też uwielbiam, jak śniadanko chrupie, a taka domowa granola jest najlepsza :) Będąc ostatnio na wakacjach, chrupnęłam kawałeczek crunchy, które było dostępne przy stole szwedzkim - zdecydowanie bardziej wolę to domowe, które ma pełniejszy smak (już pomijając walory zdrowotne) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest FENOMENALNE!!! Zeżarłabym na sucho :D

    OdpowiedzUsuń
  3. My też możemy chrupać bez końca :D Tyle składników w jednej granoli <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie chrupkie przysmaki :) A przy okazji uświadomiłam sobie, że bardzo dawno nie robiłam już granoli, chyba że z patelni i jak tylko wyjem napoczęte musli to zrobię coś podobnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super przepis ! Uwielbiam takie chrupacze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham! Nie ma to jak domowe musli/granola <3

    OdpowiedzUsuń