Ostatnio u mnie na blogu intensywnie kokosowo. Z czego ogromnie się cieszę, bo jak zapewne pisałam tu nie raz jestem ogromną miłośniczką tego owocu i wszystkiego, co z niego powstaje. Dlatego dzisiaj napiszę trochę o MŁODYM TAJSKIM KOKOSIE
Od dawana już chciałam spróbować młodego kokosa, ale zawsze coś stało na przeszkodzie. I tak wyszło, że dopiero teraz, dzięki współpracy z Młody Kokos mam możliwość go spróbować, przetestować i moją opinię przedstawić specjalnie dla Was.
Młody kokos rośnie od 6 do 9 miesięcy. Skonsumowany w tym okresie dostarcza maksymalną ilość wartości odżywczych. Jest zdecydowanie lepszy pod względem właściwości zdrowotnych od swojej starszej wersji, gdzie to dojrzewa od 11 do 12 miesięcy.
Z młodego kokosa uzyskujemy zarówno wodę jak i miąższ. Woda kokosowa ma zbliżony skład chemiczny do ludzkiego osocza, dlatego w czasie II wojny światowej była używana do transfuzji krwi. Jest najlepszym naturalnym izotonikiem, zawiera mniej cukru i sodu w porównaniu z innymi takimi napojami, przy tym zawierając więcej potasu, wapnia i chlorków. Świetnie nawadnia organizm. Dodaje energii po wyczerpującej aktywności fizycznej, a także przy wzmożonym wysiłku psychicznym.
Oprócz wody kokosowej z młodego kokosa możesz pozyskać także miąższ! Pokrywa on cienką warstwą całą wewnętrzną powierzchnie kokosa, ma białą, niekiedy lekko różową barwę i galaretkowatą konsystencje. Świetnie sprawdza się w przepisach, jako dodatek do deserów, słodkich śniadań itp. Mój pomysł na kokosowy miąższ znajdziesz TUTAJ.
W 100 ml wody kokosowej znajdziesz:
Młody kokos nie jest łatwo dostępny w sklepach stacjonarnych. To prawda, że niekiedy można go dostać w większych supermarketach czy podczas trwania jakieś akcji w sklepach, ale są to raczej zjawiska sporadyczne. Dlatego załoga Młodego Kokosa przywiezie go specjalnie dla Ciebie!. Kokosy importowane są z Tajlandii, odznaczają się najlepszą jakością i są starannie wyselekcjonowane. Posiadają najkrótszy czas od momentu zerwania do momentu wysyłki. Przechowywane w specjalnych chłodniach dłużej zachowują świeżość. Dotrą do każdego zakątka Polski, bez żadnych problemów.
Smak młodziutkiej, naturalnej wody kokosowej wprost z orzecha jest niepowtarzalny! Bardzo naturalny, delikatny, subtelny. Nie spodziewałam się, że będzie taki słodziutki. I nie ma tu mowy o "przesłodzeniu" bo słodycz jest idealna. Niekiedy z bardzo leciutkim posmakiem kwaśności, ale to na prawdę mało wyczuwalne. Oprócz fenomenalnego smaku woda z młodego kokosa posiada też przepiękny aromat - lekko kokosowy, łagodny, subtelnie słodki. Woda kokosowa także świetnie orzeźwia, a schłodzona smakuje jeszcze lepiej.
Otworzenie młodego kokosa może wielu osobom wydawać się trudną czynnością. Ja sama myślałam, że zanim dojdę do jego wnętrza minie dużo czasu. Jednak całkowicie nie spodziewanie otworzyłam go w niecałe 3 minuty. Mój sposób - ściąć wierzchnią skórę kokosa, następnie przyłożyć czubek noża i uderzyć drugi koniec noża np. wałkiem do ciasta, nóż się wbije i dalej wystarczy tylko wyciąć otwór, co nie powoduje żadnych trudności, bo kokos nie jest aż taki twardy jakby to się mogło wydawać i nie ma co porównywać go do tego ciemnego, starego kokosa, którego rozłupaniem męczę się od zawsze. W razie jakichkolwiek problemów w Internecie jest mnóstwo filmików pokazujących jak poradzić sobie z otworzeniem kokosa.
Podsumowując, woda kokosowa oprócz pysznego smaku jest, co ważne bardzo bardzo zdrowa dla naszego organizmu. Dostarcza wiele cennych substancji odżywczych. Jest nieporównywalnie lepsza od produktów kokosowych dostępnych np. w puszkach, które niekiedy poddane silnej pasteryzacji tracą cenne wartości. Ma wiele zastosowań w kuchni i niekoniecznie musi być spożywana tak po prostu prosto z kokosa. Choć taka, jak dla mnie smakuje najlepiej. Oprócz wody zyskujesz także miąższ kokosowy, na który także znajdziesz dużo możliwości.
A Wy pijecie wodę z młodych kokosów? :)
Nie mogę go nigdzie dostać w sklepie :( Muszę wybrać się do Tesco, bo ponoć tam są. Piłam jedynie wodę Foco z kartonu, ale podejrzewam, że to nie to samo.
OdpowiedzUsuńNic nie równa się ze smakiem wody kokosowej z młodego kokosa. Próbowałam już wiele wód dostępnych w kartonikach, buteleczkach, puszkach itd. i smak całkowicie odbiega od tej z orzecha :P Na mlodykokos.pl masz dostępny fajny pakiet z 3 orzechami, tak na próbę :)
UsuńWidziałyśmy raz w sklepie Delikatesy T&J taki młody kokos ale to było we Wrocławiu i do domu miałyśmy jeszcze dwie godziny drogi pociągiem a on lekki nie jest :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię młode kokosy i często kupuję, choć z otwarciem mam spore problemy :D Wodę kokosową uwielbiam, a miąższ świetnie nadaje się do placków czy owsianki ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto pozwalam sobie na taką kokosową przyjemność. Wiórki lubię, ale młody kokos to zupełnie inne doznanie, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWow - fajnie, ze istnieje taka możliwość, bo jeśli w ogóle natrafi się na jakiegokolwiek kokosa w supermarkecie, to szczerze powiedziawszy prawie zawsze nie nadaje się on już do spożycia...
OdpowiedzUsuńFajne! Wiele razy widywałam w sklepie, ale chyba nie jestem zdolna to cudo otworzyć :P
OdpowiedzUsuńWidziałam w Tesco ale mnie nie kusi ;P
OdpowiedzUsuń