Bombus Nataural Energy udowadnia, że zdrowe batony istnieją! I możesz je zajadać bez wyrzutów sumienia, oczywiście zachowując rozsądny umiar. Ta czeska firma oferuje batony, które są:
♥️ bez konserwantów
♥️ bez glutenu
♥️ bez dodatku cukru
♥️ bez laktozy
♥️ wegańskie
♥️ wykonane bez obróbki cieplnej
♥️ zrobione z produktów czysto naturalnych
♥️ bogate w błonnik, witaminy i składniki odżywcze
♥️ źródłem zdrowej energii
Aktualnie w swojej ofercie posiadają kilka kategorii owych batoników. Do nich należą Raw Energy, Raw Protein, Slim Snack oraz Kids Energy. W każdej grupie znajdziesz wiele wariantów smakowych - ciekawych i smacznych. Dzisiaj przedstawię moją opinię tej pierwszej grupy, Raw Energy. Druga, Raw Protein jest dostępna TUTAJ.
RAW ENERGY MARAKUJA & COCONUT
DAKTYLE (68%) * KOKOS (27%) * SOK ZAGĘSZCZONY Z MARAKUI (5%)
Kokosowy batonik z dodatkiem marakui. Pachnie bardzo intensywnie, z tym, że nie potrafię zidentyfikować tego zapachu. Wydaję mi się, że to chodzi o kokos, który nie wiadomo dlaczego powoduje taki, a nie inny zapach jak i smak. Bo smakuje tak samo jak pachnie. I to nie chodzi o marakuję, bo ten smak czuję już nie pierwszy raz, ale nadal nie mogę go zidentyfikować. Według mnie nie smakuje on ani kokosowo ani daktylowo, tylko całkowicie inaczej. Batonik nie smakował mi w ogóle. Nie jadłam nigdy marakui także nie mogę powiedzieć czy jest ona wyczuwalna. Jedyne, co najbardziej czułam to ten dziwny smak. W strukturze batonika można wyczuć wiórki kokosowe, których jest nawet bardzo dużo. Baton jest słodki, niekiedy z nutką kwaśności, a po ugryzieniu i przełknięciu pozostawia jakby piekący posmak na końcu języka. Mi nie smakował kompletnie, ale nie zrażajcie się tylko próbujcie i sami oceńcie, bo np. mojej Mamie smakował najbardziej ze wszystkich.
RAW ENERGY APPLE & CINNAMON
DAKTYLE (64%) * JABŁKA (35%) * CYNAMON (1%)
Jabłkowy batonik z dodatkiem cynamonu. Pięknie pachnie jabłkiem i cynamonem. Ma mięciutką i gładką strukturę, która wręcz rozpuszcza się w ustach. W smaku bardzo dobrze czuć połączenie jabłka z cynamonem. Batonik jest słodki, ale umiarkowanie, nie przesłodzony. Smakował nie tylko mnie.
RAW ENERGY COCOA & COCOA NIBS
DAKTYLE (73%) * ZIARNA KAKAOWCA (18%) * KAKAO (9%)
Kakaowy baton z ziarnami kakao. Batonik pachnie mocno czekoladowo. Podczas gryzienia wyczuwalne są ziarna kakaowca, które także można bez problemu zauważyć. Jest dość słodki z intensywnie wyczuwalną goryczką charakterystyczną dla czekolad o wysokiej zawartości kakao. Ma półtwardą konsystencje. Widoczne są jakby dwie warstwy batona - pierwsza w środku, odgrywająca rolę "nadzienia", druga na zewnątrz jako "polewa". Choć myślę, że to tylko taki efekt wizualny, bo obydwie struktury smakują identycznie. Ogólnie baton bardo mi zasmakował i myślę, że sięgnę po niego nie raz.
RAW ENERGY COCONUT & COCOA
DAKTYLE (68%) * KOKOS (26%) * KAKAO (6%)
Kokosowy batonik z dodatkiem kakao. Zapach jest identyczny do tego wariantu z marakują. I niestety ze smakiem jest podobnie. Teraz już wiem, że ten charakterystyczny, dziwny smak na pewno pochodzi od kokosa. Daktyle są użyte w każdym batoniku Bambus i nie wyczuwałam tego posmaku, także na pewno to nie one, jedynie te z dodatkiem kokosa są dla mnie nie do zjedzenia. Uwielbiam kokosy i na prawdę wiązałam duże nadzieje z batonikami, które mają go w składzie. Niestety, żaden mi nie smakował. W strukturze widać dokładnie wiórki kokosowe, ale jak dla mnie nie są one wyczuwalne. Batonik jest słodziutki, z subtelnym posmakiem kakao. Szkoda, bo myślałam, że będzie jednym z lepszych, jak nie najlepszy.
Podsumowując, najbardziej smakował mi baton czekoladowy oraz jabłkowy. Pozostałe niestety nie. I choć uwielbiam kokos, batony te kompletnie mi nie podeszły. Przeglądając o nich informacje natrafiłam na podobne opinie na temat batonów z dodatkiem kokosa. Okazuje się, że to właśnie ten składnik jest niekiedy "nieświeży" i psuje cały smak batona. A szkoda, bo na pewno, gdyby użyto dobrej jakości wiórków kokosowych to batony byłyby wyśmienite. Jestem ciekawa Waszego zdania na ich temat. Jeżeli je próbowaliście napiszcie w komentarzu swoje odczucia.
Batony Raw Energy dostępne są także w Polsce. Możecie je znaleźć np. w Tesco :)
Ten z marakują również mi nie posmakował.. czulam dziwny smak wiórek kokosa ale tez poczułam delikatną kwaskowata nutę - jedyny przyjemny akcent
OdpowiedzUsuńJabłkowy - dla mnie za słodki i za mazisty.. zresztą zapraszam do mnie bo we wtorek wrzucałam recenzję :)
Kakaowy - dla mnie za mało w nim kakao... dla mnie to była czekolada deserowa ale nie gorzka i nie rozumiem jak można powiedzieć, że kakao daje tutaj po zebach (spotkalam się z taką opinią)... dla mnie trochę za słodki :P Kakaowy Proteionowy smakował mi o wiele bardziej... :)
Kokosowy z kakao... gdyby nie ten dziwny smak kokosa i więcej kakao to byłby lepszy.. dostał ode mnie takie naciągane 4 :P
Dzięki za tak obszerny komentarz, teraz wiem, że nie tylko ja miałam podobne odczucia po tych batonikach :)
UsuńWidziałam i już skomentowałam :)
Kakaowy smakował mi najbardziej z całej czwórki :) Ja z kolei zaliczyłabym go do bardziej gorzkich niż deserowych czekolad :P
No ja mam akurat bardziej wrażliwe kubki smakowe na cukier ;P A co do kakaowego to kakao wyraźne w smaku ale gorzki to on nie jest ;P
UsuńTakże dostałam paczuszkę do testów :) Dwa Raw Protein już próbowałam i recenzowałam, jeden Raw Energy także został zrecenzowany, a kolejne smaki czekają na testy :) Baton kokosowy wywołał u mnie podobne odczucia. Kakao spróbowałam i ktoś użył określenia, że "bije ono po zębach" - zdecydowanie się zgadzam :D Jest smaczny, ale dla mnie za słodki. Natomiast bardzo ciekawi mnie marakuja oraz jabłko :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wyczerpujący komentarz, byłam bardzo ciekawa opinii innych.
UsuńCzytałam i Twoje recenzje :)
Czyli wychodzi na to, że jest nas więcej jeżeli chodzi o odczucia bo batonach tej marki z dodatkiem kokosa.
Marakui nie polecam, smakował tak samo ja ten kokosowy. Jabłko z cynamonem dobry, choć nie najlepszy :)
Na prawdę bije po zębach? Według mnie smak kakao jest delikatny aczkolwiek wyczuwalny - czuć je ale pierwszym smakiem który poczułam była słodycz daktyli przez które przewijała sie nuta kakao ;)
UsuńNajbardziej smakował mi czekoladowy, kokosowy mniej, a pozostałych nie jadłam - teraz wiem na co się nastawiać :)
OdpowiedzUsuńKakaowy naszą miłością <3 Jabłkowy świetnie swoją prostotą i słodyczą dodał energii w górach :) A w kokosowej wersji też już pisałyśmy o tym specyficznym smaku kokosa, który nam przeszkadzał. W tym pierwszym z marakują tak trochę odniosłyśmy wrażenie, że za bardzo ten owoc nie pasuje do tej kompozycji smaków.
OdpowiedzUsuńKocham te batoniki! Mam już zapisane ich recenzje, ale na razie czekają w kolejce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdrowe zamienniki o takiej konsystencji! Tej firmy produktów jeszcze nie próbowałam, ale nic straconego :)
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
Wszystkie były dobre, ale dla mnie najlepszy kokosowy oraz kakaowy. Wszystkie opisałam na swoim blogu :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je na różnych blogach tyle razy, ale jeszcze nigdy sama ich nie próbowałam. A po wyglądzie i smakach widzę, że by mi smakowały :)
OdpowiedzUsuń