Dżem malinowy - bez cukru, bez żelatyny, wegański :)

26 września 2016

Maliny to prawdopodobnie moje najulubieńsze owoce, choć tak na prawdę mogłabym wymienić zdecydowanie więcej. Jednak to one znajdują się w głównej czołówce. Na ogródku mam całkiem pokaźną "plantację" malinowych krzewów, dlatego co roku z niecierpliwością oczekuję pierwszych owoców. Uwielbiam jeść je prosto z krzaczka, dodawać do porannych owsianek, czy zajadać na podwieczorek. W tym roku postanowiłam dłużej cieszyć się ich smakiem i przygotować dżem malinowy, bez dodatku cukru, bez żelatyny, a mimo to słodki i gęsty. Cukier zastąpiłam erytrolem, a popularną substancję zagęszczającą - żelatynę wymieniłam na agar agar. Dżem wychodzi przepyszny! Jest słodko-kwaśny, ma idealną, gęstą konsystencję. Cudowny! Może dorobię jeszcze kilka słoiczków w tym roku, a z pewnością wykorzystam ten przepis na przyszłe lata. 



Składniki (ok. 5 małych słoiczków):
  • 1 kg malin 
  • 100 g ksylitolu lub erytrolu
  • 7 g agaru (MyVita)
  • 1/3 szklanki wody

Przygotowanie:
  1. Maliny wraz ze słodzikiem przełóż do garnka i gotuj pod przykryciem do momentu zagotowania. Od czasu do czasu zamieszaj. 
  2. Kiedy owoce się zagotują, podkręć ogień na pełną moc i gotuj już bez przykrycia ok. 30 minut, mieszając co jakiś czas. 
  3. Następnie agar rozpuść w 1/3 szklance wody i wlej do malin. Gotuj 10 minut. 
  4. Do oczyszczonych słoiczków przelej gorącą masę, zakręć i postaw do góry dnem. 
  5. Kiedy będą ostudzone, lekko ciepłe potrząśnij delikatnie słoiczkami (w celu dokładnego wymieszania się agaru z masą owocową, ponieważ często jest tak, że niekiedy jego kawałeczki opadają na dno) i postaw normalnie do całkowitego ostygnięcia. 

5 komentarzy

  1. Może maliny nie są moimi ukochanymi owocami, ale bardzo je lubię ;) Taki dżem jest idealny do śniadania!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda cudownie i musi tak smakować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W tym roku maliny jedynie same poddusiłam i zapasteryzowałam, ale w przyszłym roku na pewno wypróbuję ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Największą fanką malin jest Monika ona codziennie znikała na godzinę i wtedy wiedziałam, że jest na ogrodzie i wcina maliny :-P dżemów nie robiłyśmy ale sporo mamy zamrożonych;-) taki dżem z erytrytolem i agarem jednak byśmy chętnie zjadły i zaczynamy żałować, że nie mamy :'(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie używam w przetworach żelatyny... Są dużo lepsze. No i takie przetwory z malin obowiązkowo na zimę :)

    OdpowiedzUsuń