Te placuszki są jak pianka. Bardzo puszyste i mięciutkie, przypominają właśnie wcześniej wspomnianą, rozpływającą się w ustach piankę. Mogą sprawiać problemy podczas smażenia, dlatego że są niezwykle delikatne. Aby zachować tą delikatność i nie zmieniać proporcji składników należy smażyć mniejsze placuszki. Możesz też dodać więcej mąki migdałowej, aby zagęścić masę. Placuszki są wyśmienite, idealne na lekkie śniadanie.
Składniki:
- duży dojrzały banan (125 g)
- 30 g mąki migdałowej (Targroch)
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 1 łyżeczka oleju kokosowego (Targroch)
- dodatki: morele niesiarkowane (Targroch) i maliny
Przygotowanie:
- Banana rozgnieć widelcem na "packę" i wymieszaj z pozostałymi składnikami.
- Rozgrzej patelnię (możesz użyć odrobiny oleju) i nakładaj porcję ciasta (polecam smażyć malutkie placki, gdyż tak jest łatwiej). Smaż na średnim ogniu do pojawienia się pęcherzyków, a następnie przewróć na drugą stronę i smaż ok. 1 minuty.
- Podawaj z posiekaną morelą i malinami.
Podoba mi sie przepis. Jesli placuszki sie rozpadaja,to troche mam strach :-). Na sniadanie wyprobuje przepis I dam znac:-).
OdpowiedzUsuńPrzy malutkich placuszkach nie ma obaw, można je z łatwością przerzucić na drugą stronę :) Tak jak pisałam wyżej można też zagęścić nieco masę dodając więcej mąki migdałowej, tylko wtedy podejrzewam, że nie będzie już tak dużego efektu puszystości :)
UsuńJak widać na zdjęciach mi udało się usmażyć całe, okrągłe placki :)
Czekam zatem na recenzję :)
Jak robilam dzisiaj placuszki drugi raz,to przypomnialo mi sie,ze mialam napisac odp. Otoz placuszki sa mega smaczne I bardzo delikatne,ale daja sie przewracac na druga strone. Dalam ciut wiecej maki migdalowej. No I dzisiaj zrobilam z podwojnej porcji. Takze nic dodac juz nie mozna :-).
UsuńDziękuję pięknie za podzielenie się swoją opinią :) Cieszę, się, że placuszki smakowały i nie stwarzały problemów ;)
UsuńOd razu widać, że są delikatne :)
OdpowiedzUsuńI te malinki ♥
UsuńPatrząc na skład, nie powinny się rozwalać... Ale wyglądają pysznie :) Muszę kiedyś zrobić placki bananowe z jajkiem, bo zazwyczaj banana używam właśnie w roli jajka :D
OdpowiedzUsuńTakim placuszkom byśmy nie odmówiły :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie placuszki :) Bananowe to chyba moje ulubione a wzbogacone o migdałowy smaczek z mąki...nono ;)
OdpowiedzUsuńChoć te piankowe placuchy faktycznie sprawiają trudności przy przewracaniu, to ja jednak uwielbiam taką strukturę :)
OdpowiedzUsuń