Dość spora ilość świeżych pomidorów, których mam na chwilę obecną pod dostatkiem sprawiła, że musiałam je jakoś wykorzystać, ażeby nic się nie zmarnowało 😎
W tamtym roku robiłam sok pomidorowy (przepis znajdziesz TUTAJ), dlatego w tym postawiłam na zupę. Dokładnie jest to gęsty krem pomidorowy, który smakuje przegenialnie! Jest słodko-kwaśny, idealnie kremowy i oczywiście wyraziście pomidorowy. I choć ilość użytych pomidorów może dla niektórych z Was okazać się dość pokaźna to finalnie wychodzi jej nie aż tak dużo, jak mogłoby się wydawać (bo ok. 3 l). Pozostaje mi tylko napisać - śmigajcie po pomidory i gotujcie pomidorówkę 😊
Składniki:
- 4,5 kg przetartych pomidorów
- 250 g marchewki
- 1 pietruszka
- gałązką lubczyku
- 1 papryczka chilli
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju
- sól, pieprz ziołowi i czarny do smaku
Przygotowanie:
- Na początku przygotuj sobie wszystkie składniki. Cebulę z czosnkiem posiekaj. Marchew i pietruszkę obierz i pokrój na mniejsze kawałki. Listki lubczyku posiekaj. Papryczkę chilli przekrój wzdłuż i usuń pestki. Z pomidorów (nie wiem ile to będzie kg przed przetarciem, podejrzewam, że ok. 6 kg) wydrąż środki i zmiksuj na możliwie najgładszą konsystencję (razem ze skórkami). Następnie przecieraj na sitku o drobnych oczkach pomagając sobie tłuczkiem do ucierania (takim z okrągłym zakończeniem). W ten sposób pozbędziesz się niezmiksowanych wcześniej pestek i kawałków skórek, przez co uzyskasz gładki przecier pomidorowy. Robiłam to partiami w blenderze kielichowym.
- W garnku rozgrzej olej. Podsmażaj do lekkiego zrumienienia cebulę z czosnkiem. Kolejno dodaj marchewkę, pietruszkę, lubczyk, paprykę chilli i też podsmażaj przez ok. 5 minut, co chwilę mieszając. Następnie wlej przetarte pomidory. Całość zagotuj, pod przykrywką.
- Po zagotowaniu, dodaj sól i pieprz. Gotuj w dalszym ciągu na pełnej mocy, bez przykrycia, aby odparować nadmiar wody i naturalnie zagęścić zupę.
- Po 30 minutach, wyciągnij papryczkę chilli i zmiksuj całość (np. za pomocą blendera ręcznego). Dalej gotuj na pełnej mocy bez przykrycia, przez kolejne 45 minut. W tym czasie sprawdź czy zupa jest odpowiednio dosolona i przyprawiona.
- Gotową zupę, jeszcze wrzącą możesz przelać do słoików i zawekować. Możesz także podawać z jogurtem naturalnym lub roślinnym odpowiednikiem.
Co to są 3 litry :D Na nas dwie to jeden obiad :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! 3 l pysznej zupy to żadna ilość :D
UsuńUwielbiam ja też uważam, że 3 litry to mało ;) Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2018! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń