Health Box - pudełko zdrowych produktów #3

24 listopada 2018

Listopadowa edycja Health Boxa nazwana została tym razem "wiejską", bo jak się przekonacie, zaglądając do wnętrza pudełka z pewnością nawiązuje ona pod kilkoma względami do klimatów typowo wiejskich. Przypominam, że Health Box to pudełko wypełnione minimum 5 produktami określanymi jako zdrowa żywność. Dla mnie to na prawdę świetny pomysł na poznawanie nowych marek, tym samym nowych produktów, które z powodzeniem można wprowadzać do zdrowej diety, dbając jednocześnie o jej różnorodność i ciekawe smaki. A teraz zapraszam do zapoznania się, co takiego ciekawego upakowane zostało do listopadowego Health Boxa. 


Liść pokrzywy pasteryzowany 
Firma: Dary natury 
Składniki: liść pokrzywy, sól

To najoryginalniejszy i najciekawszy produkt z tej edycji Health Boxa. I osobiście spotykam się z nim po raz pierwszy, bo ani go nie próbowałam, ani nigdy wcześniej nie widziałam. Są to świeże liście pokrzywy, które umyte i rozdrobnione układa się w słoikach, obficie soli i pasteryzuje. Mogłoby się wydawać, że tak nietypowy produkt znajdzie małe zastosowanie w kuchni, jednak jak się okazuje świetnie nadaje się do zup, jako farsz do pierogów, pasztetów, naleśników i wielu innych dań. Mimo sporej obecności soli należy mieć na uwadze, że przed użyciem należy te liście dokładnie wypłukać pod bieżącą wodą, co finalnie dość mocno redukuje ilość tego składnika. Produkt ma dobry i prosty skład, a dodatkowo jest  pochodzenia ekologicznego.

Wartość odżywcza na 100 g:
energia: 34 kcal
tłuszcz: 0 g
węglowodany:  3,6 g
w tym cukry: 0 g 
białko: 4,8 g
sól: 25 g




Buraczki tarte zasmażane
Firma: Primavika 
Składniki: burak ćwikłowy gotowany 66%, cebula, woda, olej słonecznikowy, cukier trzcinowy, 12 % ocet zbożowy, mąka pszenna, sól morska, przyprawy

Te buraczki już kiedyś miałam okazję próbować. Było to dość dawno temu, ale z tego co pamiętam ocena nadal pozostaje taka sama. Głównie mam tutaj na myśli skład, który nie do końca wpada w moje upodobania. Jednak trzeba zaznaczyć, że nie są to zwykłe buraczki, w najprostszej postaci, a wersja zasmażana, więc obecność innych składników jest w tym przypadku nieodzowna. Same buraczki są smaczne, ale dla mnie zdecydowanie za słodkie i za tłuste. Odnośnie słodyczy, spowodowane jest to dodatkiem cukru trzcinowego, co uważam za zbędne, bo jak wiemy buraczki same w sobie, z natury są wystarczająco słodkie. Zredukowałabym także ilość tłuszczu i mąki pszennej, bo buraczki wyszły, tak jak pisałam wcześniej trochę tłustawe, ale też dają wyczuć takie scalenie za pomocą właśnie mąki pszennej. Podsumowując, sama takiego produktu bym nie kupiła, wolę zdecydowanie najprostszą wersję buraczków przygotowanych choćby przez moją Mamę, aniżeli taką mieszankę. Dodam, że produkt jest ekologiczny. 

Wartość odżywcza na 100 g:
energia: 83 kcal
tłuszcz: 3.3 g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 0,4 g 
węglowodany:  12 g
w tym cukry: 8,3 g 
białko: 1,3 g
sól: 0,8 g




Zupa grzybowa 
Firma: Dary Natury 
Składniki: grzanki (mąka pszenna, woda źródlana, mąka żytnia razowa, sól morska, zakwas żytni, tłuszcz palmowy), ziemniaki, mąka ziemniaczana, grzyby 19%, sól morska, mąka pszenna, mleko w proszku, marchew, cebula, pieprz czarny, jałowiec, gorczyca   

Jest to pewnego rodzaju ekspresowa zupka z torebki, którą można przygotować w kubku. Ja po takie produkty nie sięgam i wolę zjeść porządną, prawdziwą zupę pełną całych bądź zblendowanych warzyw z dodatkiem ziemniaków, kaszy czy makaronu. Taki produkt na pewno jest szybką opcją na zjedzenie czegoś na ciepło, przy czym zachowuje lepszą jakość niż inne podobne zupki dostępne powszechnie w sklepach. Zupa jest jedno porcjowa, składa się z dwóch saszetek - torebki z proszkiem grzybowym oraz torebki z grzankami. Raczej o jakiś dużym nasyceniu po zjedzeniu takiego produktu nie ma, co mówić, ale raz na jakiś czas myślę, że można spróbować, nawet z samej ciekawości. Skład, jak na taki produkt na prawdę jest dobry, ponad to posiada certyfikat ekologiczności. 

Wartość odżywcza na 100 g:
energia: 54 kcal
tłuszcz: 1,9 g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 0,9 g 
węglowodany:  6,3 g
w tym cukry: 0,5 g 
białko: 1,9 g
sól: 0,8 g




Słonecznik łuskany 
Firma: Jawo 
Składniki: słonecznik 

Lubię słonecznik, ale sięgam po niego bardzo sporadycznie, a jak już to robię to wybieram opcję do skubania. Dawno nie miałam takiego gotowca, czyli łuskanych ziaren. Jak już je mam to zazwyczaj podprażam takie ziarenka z odrobiną soli, bo w takiej postaci najlepiej mi smakują. Ziarna słonecznika zawierają oprócz wartościowej witaminy E także sporo kwasów tłuszczowych Omega 6, które bardzo łatwo "przedawkować" w diecie, a wtedy mogą działać prozapalnie (jeżeli jeszcze będzie stosunkowo niski poziom kwasów tłuszczowych Omega 3). Dlatego zalecam różnorodność i wybieranie różnych źródeł tłuszczu w postaci orzechów czy innych pestek. 

Wartość odżywcza na 100 g:
energia: 580 kcal
tłuszcz: 44 g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 4,4 g 
węglowodany: 19  g
białko: 24 g
sól: 0 g




Popcorn ziarno 
Firma: Jawo 
Składniki: ziarno kukurydzy 

Wydaje mi się, że za dziecka jadłam popcorn zdecydowanie częściej niż aktualnie, bo teraz zdarza się to na prawdę bardzo, ale to bardzo rzadko. Mimo, że sam popcorn lubię to jakoś mi go nie brakuje i nie odczuwam potrzeby jego zjadania. Muszę zaznaczyć, że jeżeli już wybieramy kukurydzę do popcornu to niech to będzie właśnie taki produkt, jak np. ten poniżej, aniżeli gotowiec do mikrofalówki (pewnie wiecie, co mam na myśli). Takie gotowce mają bardzo słabe składy, a przecież popcorn można w łatwy i szybki sposób przygotować samodzielnie oszczędzając swojemu organizmu pewną dawką niezdrowych składników i chemii.

Wartość odżywcza na 100 g:
energia: 365 kcal
tłuszcz: 4,7 g
węglowodany: 67  g
w tym cukry: 0,6 g
białko: 9,4 g
sól: 0,1 g




Ksylicuksy 
Składniki: ksylitol (94%), truskawka liofilizowana (3%), regulator kwasowości: kwas jabłkowy, olej kokosowy, naturalny aromat truskawkowy 

Jedyny słodki produkt w listopadowej edycji zdrowego pudełka. Spotykam się z nim także po raz pierwszy, ale już wiem, że nie ostatni, bo same cukierki bardzo mi się spodobały. Zarówno mam tu na myśli skład, ale i smak. Są to malutkie cukiereczki na bazie cukru brzozowego, a więc ksylitolu z dodatkiem truskawek w postaci liofilizatu i trzech, nadal w porządku składników dodatkowych. Ksylicuksy przyjemnie rozpuszczają się w ustach i mają bardzo intensywny, naturalny, truskawkowy smak. Super, że bazują właśnie na takim słodziku, a nie na cukrze białym, bo ksylitol np. nie powoduje próchnicy i odznacza się prawie o połowie mniejsza kalorycznością niż cukier. Dla mnie produkt jak najbardziej dobry i godny polecenia. 

Wartość odżywcza na 100 g:
energia: 347 kcal
tłuszcz: 2,5 g
węglowodany: 70  g
białko: 9,5 g
sól: 0,3 g


Które produkty już próbowaliście?

2 komentarze

  1. Ciekawe te ksylitolki :))

    https://wegepsycholek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko buraczki nie przypadły nam do gustu, bo też wolimy takie zwykłe tarte bez nadmiernej ilości przepraw jakie robi nasza mama :)

    OdpowiedzUsuń