Recenzja. AURA - eliksiru szczęścia, który pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie

21 września 2020

 Troszkę minęło czasu od recenzji poprzednich adaptogenów (przypomnę, że były to Ashwagandha, Królowa, Czarodziej oraz Gotu Kola), dlatego też czym prędzej wracam z opinią na temat jednego z najnowszych suplementów marki Mother's ProtectAura to trzecia autorska mieszanka adaptogenów tej marki. Praca nad jej recepturą trwała bardzo długo, bo blisko 2 lata. W tym czasie skład Aury został dopracowany do perfekcji, dzięki czemu jest to jedyny produkt ziołowy na rynku, wykazujący takie właściwości. A jakie dokładnie, o tym poniżej wraz z moimi osobistymi odczuciami po stosowaniu jej nieprzerwanie przez okres 3 miesięcy. 


Na wstępie podstawy, czyli trochę o samych adaptogenach...

Adaptogeny są wyodrębniane z roślin. Jednak, aby taka roślina faktycznie mogła należeć do grupy adaptogenów musi spełniać trzy istotne warunki:

1. BYĆ NIETOKSYCZNĄ nie może powodować negatywnych skutków ubocznych dla zdrowia fizycznego lub psychicznego. 

2. ZAPEWNIAĆ NIESPECYFICZNĄ ODPOWIEDŹ ORGANIZMU NA STRES stosowanie jej pozwala na sprawne funkcjonowanie organizmu poddanego stresowi, bez pozbawiania go rezerw energii życiowej. Przykładem przeciwnym jest np. kofeina. 

3. MIEĆ NORMALIZUJĄCY WPŁYW NA ORGANIZM oznacza to, że ten sam adaptogen może zarówno pomóc wyregulować nadczynność danego narządy u jednej osoby, jak i niedoczynność u innej. 

Nazwa adaptogeny pochodzi od słowa „adaptare”, co oznacza „przystosowanie” - jest to najważniejsza cecha tych niezwykłych roślin, która polega na zdolności przystosowania organizmu do niekorzystnych warunków.

Adaptogeny działają na organizm na poziomie komórkowym, zwiększając jego odporność na działanie stresu, zarówno psychologicznego jak i środowiskowego (np. wolne rodniki, promieniowanie, zanieczyszczenie środowiska). Wykazują olbrzymi potencjał antyoksydacyjny. Dzięki temu m.in. 
powstrzymują procesy starzenia, 
poprawiają ogólną kondycję i odporność ciała, 
pozwalają na szybszą regenerację organizmu i znacznie skracają czas potrzebny na odzyskanie sił po przebytej chorobie, 
przywracają równowagę organizmu pozwalając zachować zdrowie, sprawność i dobre samopoczucie.

Więcej o ADAPTOGENACH, ich historii, powstaniu, właściwościach czy badaniach na ich temat przeczytasz na stronie Mother's Protect. 


Aura to autorska mieszanka rzadkich adaptogenów, która podczas trwających ponad 2 lata testów, została okrzyknięta eliksirem szczęścia. Składa się z mieszanki dwóch rodzajów adaptogenów, które wykazują następujące właściwości: 

SCHISANDRA (CYTRYNIEC CHIŃSKI)
♥ Przyczynia się do przywrócenia dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego
♥ Wspomaga odporność psychiczną
♥ Zwiększa wytrzymałość organizmu w ciężkich warunków środowiska
♥ Wspomaga organizm w stresujących sytuacjach
♥ Wspomaga oczyszczanie organizmu
♥ Wspiera prawidłowe funkcjonowanie wątroby

RÓŻENIEC GÓRSKI
♥ Ma korzystny wpływ na zmęczenie i bóle głowy, wywołane stresem
♥ Pomaga organizmowi radzić sobie ze stresem emocjonalnym
♥ Stymuluje percepcję
♥ Wspiera pracę serca, poprzez dotlenienie i odżywienie komórek
♥ Wspiera sprawność fizyczną i kondycję
♥ Pomaga stymulować układ nerwowy
♥ Wspomaga funkcjonowanie umysłu i funkcje poznawcze mózgu
♥ Pomaga w utrzymywaniu prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego


Przyjmowanie rozpocznij od:
♥ 15 kropli 3 razy dziennie,
♥ wkroplić pod język, połknąć po 2-3 sekundach,
♥ spożywać między posiłkami, tj. 30 minut przed posiłkiem lub 30 minut po posiłku.

Alternatywnie (dla lepszego smaku):
♥ rozpuść porcję w niewielkiej ilości wody (mały kieliszek) i przed połknięciem potrzymaj przez około 10 sekund w jamie ustnej.

Jak z każdym adaptogenem, w zależności od kondycji organizmu, pierwsze efekty pojawiają się po:
♥ 3 do 14 dni regularnego stosowania.
♥ Po 7 dniach należy kontynuować lub dostosować przyjmowanie stosownie do potrzeb (utrzymać dzienną ilość kropli lub zmniejszyć).

Maksymalna zalecana dawka: 3 razy 30 kropel dziennie.

Aurę można z powodzeniem przyjmować przez długi czas (zalecamy maksymalnie 6 miesięcy i 1 miesiąc przerwy).


Przeciwwskazania
♥ nie przyjmować w ciąży
♥ indywidualna reakcja na składnik aktywny zawarty w ekstrakcie
♥ nie stosować jednocześnie z innymi adaptogenami,
♥ w przypadku przyjmowania antydepresantów - skonsultować z lekarzem


MOJA OPINIA ...

Jakiś czas temu postawiłam sobie za cel przyjmować regularnie Aurę przez okres 3 miesięcy, aby móc przedstawić Wam, jak najbardziej możliwie rzetelną opinię na temat tego suplementu. Niestety różne sytuacje przeszkodziły mi w zachowaniu regularności, dlatego też ta recenzja była odkładana w czasie. Ale już wracam, mam swoje spostrzeżenia, które mam nadzieję pomogą Wam w podjęciu ostatecznej decyzji, co do wyboru Aury czy jakiegokolwiek innego adaptogenu. 

Efekty po rozpoczęciu suplementacji Aurą zauważyłam po około kilku dniach, maksymalnie myślę, że był to tydzień. Najbardziej widoczną zmianą, co nie będzie raczej zaskoczeniem była diametralna poprawa mojego samopoczucia. Mogłabym to opisać słowami "po prostu czułam, że czuję się lepiej". Tak jakby lżej mentalnie, jeśli można to tak określić. Inaczej myślałam odnośnie różnych spraw, które mnie dotykały, mniej się przejmowałam niektórymi rzeczami. Zdecydowanie częściej towarzyszył mi dobry humor. Czułam także więcej energii, a dzięki temu miałam więcej chęci do wykonywania różnych czynności, czy to związanych z pracą czy aktywnością fizyczną. Cały dzień spędzony w pracy nie kończył się zmęczeniem, tak jak to bywało wcześniej. Mimo obecności sytuacji stresowych czułam pozytywne nastawienie do nich, a jeśli pojawiał się smutek, to był to efekt raczej krótkotrwały. Odniosłam także wrażenie, że poprawiła się również jakość mojego snu. Podsumowując, Aura określana, jako eliksir szczęścia, faktycznie takowa jest. Na moim przykładzie fantastycznie wpłynęła na samopoczucie, pozytywne nastawienie, częściej odczuwałam radość, nie brałam do siebie wielu rzeczy, które mogłyby popsuć mi humor. Aktualnie nadal przyjmuję Aurę, bo nie mam potrzeb zmieniać jej na inny rodzaj adaptogenu, a ponad to przed nami najbardziej depresyjne pory roku, więc warto się wspomóc dobrze dobranym suplementem i tutaj Aura myślę, że będzie idealna. Od siebie bardzo polecam! 




RECENZJE POZOSTAŁYCH ADAPTOGENÓW ⤵️


*Użyte informacje na temat Aury oraz adaptogenów pochodzą ze strony Mother's Protect.

4 komentarze

  1. Ja chcę mieć dobre samopoczucie ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Do którego z wypróbowanych adaptogenów wróciłabyś najchętniej? Który najlepiej na Ciebie działał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy czego konkretnie oczekuję w danym momencie od suplementacji adaptogenami, bo tak naprawdę każdy adaptogen ma inne właściwości, tylko niektóre czasami się pokrywają. Najbardziej "uniwersalnym", jeśli można to tak określić jest Ashwagandha, którą kocham :) Stosowałam ją najczęściej i bardzo lubię do niej powracać. Czarodzieja uwielbiam za to, że daję porządnego kopa i zastrzyk energii. Lubię go przyjmować, kiedy wiem, że szykuję mi się dość pracowity okres. Królowa fajnie wycisza i uspokaja, pozwala mi trochę zwolnić, kiedy narzucam sobie zbyt dużo obowiązków. Aurę przyjmuję aktualnie i super się sprawdza, na ten moment nie zamierzam jej zmieniać, bo akurat w tym momencie potrzebuję jej wsparcia, aby nie przejmować się niektórymi sprawami, trochę odpuścić, zmniejszyć negatywne działanie stresu i więcej się uśmiechać :) Działa!

      Usuń