Zdrowsze wersje chipsów - z batata, marchewki, buraka, miks warzywny :)

21 lipca 2018

Recenzje na blogu dotyczące zdrowszych odpowiedników popularnych, słonych przekąsek, a dokładnie chipsów są chętnie przez Was czytane, dlatego też wybrałam kolejnych kilka produktów z tej kategorii i przygotowałam nowe zestawienie. Wszystkie chipsy pochodzą z internetowego sklepu ze zdrową żywnością - Edena. Wśród nich znajdują się chipsy z buraka, marchewki, batata oraz miks warzywny. Ponad rok temu także przedstawiłam Wam recenzję chipsów pochodzących z tego sklepu, dlatego zainteresowanych odsyłam TUTAJ


Chipsy z batatów smażone na oleju kokosowym 
Składniki → bataty (75%), olej kokosowy (25%)

Chipsy z batatów jadłam już niejednokrotnie i to zazwyczaj w mieszance różnych warzyw. Tutaj mamy 100% chipsów ze słodkiego ziemniaka, które usmażono na oleju kokosowym. Smak jest bardzo dobry, tak jak na batata przystało. Chipsy są bardzo chrupiące, kawałki duże, mało pokruszone. Czuć lekką tłustość, ale nawet nie jest ona tak duża i przytłaczająca, jak mogłoby się na wstępie wydawać. Brakuje mi tu jedynie odrobinki soli, bo jednak słodkie bataty dobrze komponują mi się ze słonymi smakami. Aczkolwiek ogólnie podsumowuje je bardzo dobrze, były jak najbardziej smaczne.

Wartość odżywcza (na 100 g produktu):
energia: 535 kcal
białko: 3,5 g
tłuszcz: 38 g
węglowodany: 57 g
sól: 0,6 g



Składniki → marchewka (74,5%), olej słonecznikowy (25,5%)

Chipsy marchewkowe spotykałam zawsze w chipsach składających się z różnych warzyw, te same jadłam tylko w formie po prostu suszonej marchewki. Tutaj warzywo to poddano smażeniu na oleju słonecznikowym. Ogólny smak jest dobry. Chipsy są bardzo chrupiące, czasami nawet mocno twardawe. Struktura czasami jest nieco sucha, mimo obecności sporej ilości tłuszczu. Sam smak marchewki nie czuć aż tak intensywnie, jest lekko słodki i znowu brakuje mi tu odrobiny soli do podkręcenia smaku. Podsumowując, dobre, ale jak miałabym ponownie wybierać wzięłabym coś innego. 

Wartość odżywcza (na 100 g produktu):
energia: 461 kcal
białko: 2,8 g
tłuszcz: 25,5 g
węglowodany: 48 g
sól: 0,3 g



Składniki → burak ćwikłowy (61%), wysokooleinowy olej słonecznikowy, sól morska 

Te chipsy są na prawdę bardzo dobre! Po składzie widać już, że dodanego tłuszczu jest zdecydowanie więcej niż w pierwszych dwóch wersjach tych przekąsek, stąd plasterki buraka są o wiele bardziej delikatniejsze, kruche i nie tak twarde, jak marchewkowe. Zatem można podejrzewać, że jednak większa ilość oleju robi swoje. W końcu mamy tutaj też dodatek soli, co bardzo mi odpowiada i smak jest zdecydowanie na plus, bo słodkie buraczki dobrze komponują się ze stonowaną słonością, która jest tu obecna. Podsumowuję je bardzo dobrze, bardzo mi smakowały. 

Wartość odżywcza (na 100 g produktu):
energia: 512 kcal
białko: 4,9 g
tłuszcz: 37 g
węglowodany: 39 g
sól: 1,8 g



Składniki → warzywa w różnych proporcjach (56%) [burak ćwikłowy, marchew, słodki ziemniak, pasternak], wysokooleinowy olej słonecznikowy, sól morska

Podobne miksy warzyw w formie chipsów jadłam już nie raz i bardzo je lubię, a szczególnie te z Lidl'a, które opisywałam TUTAJ. W tym przypadku mamy największy udział tłuszczu spośród wszystkich dzisiaj prezentowanych chipsów, a nawet większy niż u tych lidlowskich. I tłustość tą czuć bardzo wyraźnie, co już według mnie jest zbyt intensywne. Kawałki warzyw są bardzo kruche, chrupiące. Widać też, że te kawałki są mniejsze niż jak to było w poprzednich wersjach. Sól dobrze wyważona. Ogólny smak dobry, choć nieco za tłusty, zdecydowanie lepiej smakowały mi te z Lidl'a (mimo że też są tłustawe).

Wartość odżywcza (na 100 g produktu):
energia: 523 kcal
białko: 4 g
tłuszcz: 43 g
węglowodany: 31 g
sól: 1,4 g


Podsumowanie
Z powyżej prezentowanych produktów najbardziej smakowały mi chipsy z buraka, ale tuż za nimi były te z batata. Nie powróciłabym już do chipsów z marchewki, które oczywiście nie były najgorsze, ale jednak wiem, że są lepsze, tak jak podobnie w przypadku miksu warzywnego. Powyższe chipsy mają dobry skład - prosty, naturalny, bez żadnych chemicznych dodatków. Jednak mimo tego, że chipsy te są ekologiczne, bezglutenowe, wegańskie itd. to nadal trzeba pamiętać, że są to po prostu chipsy! Dostarczające pokaźną dawkę energii, w postaci tłuszczu i węglowodanów. Dlatego należy zachować umiar i nie traktować takich produktów jak czegoś, co można jeść "bezkarnie", na co dzień, myśląc, że jak "zdrowsze" to można jeść bez ograniczeń (np. będąc na diecie redukcyjnej). 

4 komentarze

  1. Buraka nie lubię za to z batata bym spróbował :)

    OdpowiedzUsuń
  2. KOCHAM takie chipsy! Mogę jeść codziennie, a już w szczególności te z buraków <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdzie nie spotkałam tych chipsów. Będę polowała na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba po buraczane sięgnęłybyśmy najchętniej :)

    OdpowiedzUsuń