Co jem w ciągu dnia - zdrowa dieta, na wynos #1 :)

10 października 2017

Już jest! Pierwszy foodbook, czyli inaczej "Co jem w ciągu dnia". Cztery pierwsze posiłki zabrałam ze sobą, na wynos, z kolei kolację zjadłam już w domu. Wszystkie, oprócz II śniadania zapakowałam w pojemniki od Valira Polska, o których więcej pisałam TUTAJ. Jeżeli szukacie na prawdę dobrych jakościowo pojemników to te są idealne! Świetnie sprawdzają się w podróży, a jednym z najistotniejszych aspektów jest to, że nie przepuszczają zawartości na zewnątrz. 


ŚNIADANIE ⇨ Owsianka "nocna" z bananem i malinami 
Owsiankę przygotowałam z 20 g zwykłych płatków owsianych i 30 g owsianki śniadaniowej (jest to mieszanka płatków owsianych z migdałami, amarantusem, słonecznikiem i kilkoma innymi składnikami). Jako płynu użyłam mleka kokosowo-ryżowego. Dodałam kakao, 1/2 dojrzałego banana, cynamon, wanilię, nasiona chia oraz odrobinę cukru kokosowego. Zamieszałam i odstawiłam na noc. Przed zapakowaniem do torby ułożyłam jeszcze kilka malin, plasterków banana, a całość posypałam wiórkami kokosowymi.



II ŚNIADANIE ⇨ Kanapka z wegańskim smalczykiem + pomidor
Często moim drugim posiłkiem jest zazwyczaj kanapka. Tego dnia posmarowałam ją wegańskim smalczykiem od marki "Małe szczęścia". Okazał się on jednak niezbyt smaczny (więcej TUTAJ), ale o tym w jednym z kolejnych wpisów. Dodatkiem był pomidor posypany mieszanką liofilizowanych ziół.



OBIAD ⇨ Łosoś z batatem + sałatka
Batata ugotowałam na parze z odrobiną soli himalajskiej. Łososia posypałam także solą oraz świeżo mielonym pieprzem, podsmażyłam z dwóch stron, a następnie dusiłam na patelni. Natomiast sałatka, to zwyczajne połączenie miksu różnych sałat (w tej wersji miałam jeszcze marchewkę i kapustę) oraz czerwonej papryki. Do buteleczki na dressing nalałam sok z cytryny, który jest nieodzownym elementem moich sałatek.



PODWIECZOREK ⇨ Jabłko z masłem orzechowym
O tym połączeniu słyszałam już nie raz. Ale zawsze jakoś od niego odchodziłam i wracałam do klasyka, czyli banana z masłem orzechowym. Tym samym nie wiedziałam dotąd jak smakuje soczyste, chrupiące i słodkie jabłko z kremowym masłem orzechowym. Teraz już wiem. I muszę przyznać, że jest pysznie! Jabłko podane w takiej formie na pewno zostanie ze mną na dłużej. Aha i jeszcze jedna kwestia, jabłko skropiłam sokiem z cytryny, aby dłużej zachowało świeżość i nie zbrązowiało.



KOLACJA ⇨ Zupa krem z pieczonej dyni i pomidorów
Moja pierwsza zupa dyniowa w tym sezonie. Postanowiłam zrobić coś bardziej nieszablonowego, bo zazwyczaj mój krem z dyni jest wyłącznie... z dyni. Tym razem jednak dodałam pomidory oraz ziemniaki. Wszystko wcześniej upiekłam. Wyszło coś pysznego. A dokładny przepis znajdziesz TUTAJ.


Jedzonko zapakowane do torby (także od Valira Polska), więc można ruszać w drogę 😄


Na hasło: zdrowienajezyku uzyskasz kod rabatowy na zakup pojemników i innych produktów od Valira Polska 😊

7 komentarzy

  1. Wszystko poza mięsem z obiadu (batata połączyłabym za to z podwieczorkiem :)) zabrałabym chętnie ze sobą do pracy. Nawet dzisiaj mam bardzo podobną owsiankę śniadaniową ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością nie jeden zazdrości Ci takich zawartości pojemniczków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu zglodnialam:-). Takie jedzonko kusi. Swietna inspiracja. Mozna cos podpatrzec :-). Pojemniczki swietne. Az zazdroszcze :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Też niedawno odkryłam wyśmienite połączenie jabłka i masła orzechowego :) Pyszny obiad, uwielbiam łososia w takiej prostej wersji!

    OdpowiedzUsuń
  5. Owsianka kusi :) Bardzo lubię te nocne, bo robią się takie fajne gliniaste i lepkie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z takim zestawem pyszności żaden pracowity dzień nam nie straszny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Posiłki wyglądają bardzo apetycznie... ja niestety jestem głodomorem i podejrzewam, ze musiałabym zjeść podwójne porcje :D.

    OdpowiedzUsuń